Na całym niemal świecie, od Panamy po Szwajcarię, trwają próby odkrycia i zablokowania pieniędzy upadłego irackiego reżimu - pisze dziennik "The Washington Post". Fortunę Saddama Husajna, jego rodziny i najbliższych współpracowników szacuje się od 2 do nawet 10 mld dol.
Prawdopodobnie większa część tych pieniędzy ukryta jest w aktywach podstawionych firm i na tajnych rachunkach bankowych. Jak się oczekuje, wiele pomogą ustalić dokumenty zdobyte w pałacach Saddama.
To jednak nie wszystko. Byli urzędnicy reżimu przenoszą na prywatne konta znaczne sumy pieniędzy z państwowych rachunków. Takie działania zaobserwowano już z chwilą wkroczenia Amerykanów do Iraku. Administracji USA udało się w tym czasie zlokalizować na kontach na całym świecie ok. 1,2 mld dolarów. Zostaną one zablokowane i wrócą do kraju wraz z 1,7 mld dolarów zamrożonymi jeszcze po inwazji Iraku na Kuwejt w 1990 roku.
Eksperci wyrażają obawy, że część zrabowanych funduszy może zostać zamieniona na złoto i diamenty. Chodzi o to, by trudniej było je wytropić. Ile tak naprawdę uda się odzyskać, to dopiero czas pokaże.
foto RMF Bagdad
10:15