Jest wniosek prokuratury w sprawie wyłączenia ze sprawy Marcina Romanowskiego jednego z sędziów - przekazał TVN24. Jak wyjaśniła w rozmowie z telewizją rzeczniczka prokuratury, "to jest sędzia wybrany przez Krajową Radę Sądowniczą, ukształtowaną ostatnimi czasy".
Rzeczniczka prasowa Prokuratora Generalnego prokurator Anna Adamiak przekazała TVN24, że prokuratura złożyła wniosek o wyłączenie sędziego ze sprawy Marcina Romanowskiego.
Chodzi o sędziego, który został wylosowany do rozpatrzenia zażalenia prokuratury na decyzję sądu dotyczącą niezastosowania aresztu wobec Marcina Romanowskiego.
Jakie jest uzasadnienie wniosku o wyłączenie sędziego? Jak przekazała TVN24 Anna Adamiak, "to jest sędzia wybrany przez Krajową Radę Sądowniczą, ukształtowaną ostatnimi czasy".
Natomiast nie mogę na tym etapie odnosić się szczegółowo do argumentacji wniosku. Z tą argumentacją najpierw powinien zapoznać się sąd, a szczególnie sędzia, który będzie podlegał wyłączeniu, bo przecież pan sędzia może sam również uznać po zapoznaniu się z naszym wnioskiem, że nie powinien orzekać w tej sprawie - powiedziała w rozmowie z TVN24 prokurator Anna Adamiak.
Według Adamiak, sąd może rozpoznać wniosek "nawet w ciągu kilku godzin". Zaznaczyła, że prokuratura nie otrzymała wokandy, termin posiedzenia nie został wyznaczony, a wniosek "został poprzedzony własnymi ustaleniami czynionymi przez Prokuraturę Krajową, kto został do orzekania w tej sprawie wyznaczony w drodze losowania". Prokurator, dokładając należytej staranności, nie chcąc zaskakiwać sądu, ustalił we własnym zakresie, że sędzia ma orzekać, stąd wniosek - dodała.
Zaznaczyła, że prokuraturze zależy, aby sąd jak najszybciej rozpoznał zażalenie na decyzję o odmowie zastosowania aresztu wobec Romanowskiego, ale nie ma wpływu na wyznaczenie daty posiedzenia.
12 lipca Sejm uchylił immunitet Marcinowi Romanowskiemu, politykowi Suwerennej Polski, posłowi klubu PiS, a także wyraził zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie - w związku z prowadzonym przez Prokuraturę Krajową śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. W latach 2019-2023 Romanowski był wiceministrem sprawiedliwości, który nadzorował fundusz.
15 lipca Romanowski został zatrzymany na polecenie prokuratora prowadzącego śledztwo dotyczące nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. W prowadzącej śledztwo Prokuraturze Krajowej usłyszał 11 zarzutów, które dotyczą m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a także ustawiania konkursów. Romanowski nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył obszerne wyjaśnienia.
17 lipca poseł PiS został wypuszczony na wolność.
Nie było żadnej grupy przestępczej - tak na zarzuty w sprawie nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości odpowiadał 24 lipca w Porannej rozmowie w RMF FM były wiceszef resortu sprawiedliwości Marcin Romanowski.
Jak mówił w odpowiedzi na pytanie o obawy przed ewentualnym trzymiesięcznym aresztem, "jestem spokojny". Trudno jednak zachować spokój, gdy ma się do czynienia z aresztami wydobywczymi i z nieludzkim traktowaniem - dodał były wiceminister, odnosząc się do zatrzymania ks. Michała O., który oskarżył służby o poniżanie, brak dostępu do wody i spartańskie warunki aresztu.
Rozmowę z Romanowskim znajdziecie TUTAJ.
48-letni Marcin Romanowski jest posłem Suwerennej Polski z listy Prawa i Sprawiedliwości.
W latach 2019-2023 był wiceministrem sprawiedliwości, a od 2018 r. był także pełnomocnikiem ówczesnego szefa MS Zbigniewa Ziobry do spraw Funduszu Sprawiedliwości.