"Prokuratorzy w tej sprawie nie popełnili błędu, stwierdzamy to po ponownej analizie przepisów, gdyż immunitet nie stoi na przeszkodzie zatrzymaniu, postawieniu zarzutów i tymczasowemu aresztowaniu podejrzanego" - powiedział rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak o zatrzymaniu Marcina Romanowskiego. Prokuratura składa zażalenie na decyzję sądu o niezastosowaniu aresztu tymczasowego wobec polityka Suwerennej Polski Marcina Romanowskiego.

REKLAMA

Rzecznik Prokuratury Krajowej zaznaczył, że kwestia immunitetu Marcina Romanowskiego była analizowana jeszcze przed zatrzymaniem polityka. Po tym, jak sąd zdecydował o niezastosowaniu aresztu tymczasowego wobec Romanowskiego, śledczy postanowili jeszcze raz przeanalizować kwestię immunitetu członka zgromadzenia Rady Europy. Jeszcze raz sprawdzono też przepisy, pismo przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy i postanowienie sądu.

Przepisy Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy nie pozostawiają wątpliwości, że immunitet ma charakter funkcyjny. Jest związany z funkcją jaką dany członek pełni w Radzie Europy - to pierwszy wniosek analizy, jaki przedstawił Nowak.

Drugi wniosek: Jeżeli sprawa ma charakter wyłącznie krajowy, wówczas do uchylenia immunitetu stosuje się procedurę krajową i wystarczające jest uchylenie immunitetu krajowego - zaznaczył.

Nowak przekazał, że zdaniem prokuratury zarzuty postawione Romanowskiemu nie mają związku z pełnieniem przez niego mandatu członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, bo dotyczą czasu, kiedy Romanowski nie pełnił tej funkcji.

Prokuratorzy w tej sprawie nie popełnili błędu, stwierdzamy to po ponownej analizie przepisów, gdyż immunitet nie stoi na przeszkodzie zatrzymaniu, postawieniu zarzutów i tymczasowemu aresztowaniu podejrzanego - zaznaczył Nowak.

Rzecznik Prokuratury Krajowej zaznaczył, że pisma przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy nie zmieniły zdania prokuratora.

Nowak wskazał też, że zażaleniu na decyzję sądu prokuratura zwraca uwagę, że sąd nie dokonał własnej analizy przepisów prawa, a tego nie zrobił - odwołał się wyłącznie do pisma przewodniczącego ZPRE.

Prokurator wnosi o zmianę postanowienia i zastosowanie tymczasowego aresztowania - powiedział Nowak. Dodał, że w tej sprawie prokuratura uzyskała nową opinię prawną prof. Władysława Czaplińskiego z PAN. Ta opinia jest zbieżna z analizami, które wcześniej uzyskała prokuratura - zaznaczył.

Bodnar zapowiedział złożenie zażalenia

Wcześniej złożenie zawiadomienie na decyzję sądu zapowiedział w Porannej rozmowie w RMF FM Adam Bodnar - minister sprawiedliwości i prokurator generalny. Zobaczymy, jak do immunitetu podejdzie sąd II instancji. Myślę, że są bardzo poważne argumenty wskazujące, że w tym przypadku immunitet nie przysługuje. Prokuratura złoży takie zażalenie. Cieszą mnie głosy ekspertów i autorytetów m.in. prof. Andrzeja Zolla czy prof. Marka Safjana, którzy mówili, że w tej sytuacji immunitet nie przysługuje i następuje coś w rodzaju uzurpacji kompetencji przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy - powiedział minister na antenie RMF FM.

Całej rozmowy można posłuchać TUTAJ.

Afera w sprawie wydatków z Funduszu Sprawiedliwości

Romanowski, poseł klubu PiS, polityk Suwerennej Polski, były wiceminister sprawiedliwości został 15 lipca zatrzymany w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, który nadzorował jako wiceszef MS. Prokuratura Krajowa poinformowała wówczas, że usłyszał 11 zarzutów. Prokuratura wnioskowała o aresztowanie go na trzy miesiące.

Śledztwo Prokuratury Krajowej w sprawie Funduszu Sprawiedliwości, które trwa od lutego br., jest wielowątkowe; toczy się m.in. w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez ministra sprawiedliwości i urzędników resortu, do których należało zarządzanie, rozdysponowanie i rozliczenie środków finansowych pochodzących z Funduszu Sprawiedliwości.