Nastąpi rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego - wynika z założeń resortu sprawiedliwości do projektu noweli Prawa o prokuraturze. Zgodnie z tym projektem prokuratora generalnego na jedną 6-letnia kadencję będzie powoływał Sejm za zgodą Senatu.
Założenia projektowanej noweli przedstawiło w komunikacie Ministerstwo Sprawiedliwości. Jak czytamy, celem jest rozdzielenie funkcji prokuratora generalnego od ministra sprawiedliwości. Obecnie obie funkcje pełni Adam Bodnar. Przedstawienie założeń do tej noweli zapowiedział na początku tygodnia.
Obecnie obowiązują przepisy z marca 2016 roku. "Uchwalone i przyjęte wówczas przepisy połączyły stanowiska Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości. Ustawa utworzyła też Prokuraturę Krajową w miejsce Generalnej, zlikwidowała Krajową Radę Prokuratury oraz wojskowy pion organizacyjny prokuratury" - napisano w komunikacie. Jak oceniono, było to działanie całkowicie odbierające prokuratorze niezależność od organów władzy wykonawczej i ustawodawczej.
"Rozdzielenie funkcji Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego to pierwszy krok do przywrócenia niezależności prokuraturze. Da też gwarancje wolności od ewentualnych nacisków politycznych, presji mediów i opinii publicznej" - ocenia resort sprawiedliwości.
Zgodnie z proponowanymi rozwiązaniami, prokuratora generalnego będzie powoływać bezwzględną większością głosów Sejm za zgodą Senatu. Kadencja prokuratora generalnego ma trwać 6 lat, bez możliwości jej ponowienia. Po jej zakończeniu prokurator generalny będzie mógł przejść w stan spoczynku niezależnie od osiągniętego wieku.
Kandydatów na urząd będą mogli zgłaszać: prezydent, marszałek Sejmu, grupa 35 posłów lub 15 senatorów, 200 prokuratorów w stanie czynnym lub 2000 obywateli. "Stanowisko Prokuratora Generalnego będzie mógł zajmować wyłącznie prokurator w stanie czynnym, z co najmniej 20-letnim nieprzerwanym stażem na stanowisku prokuratora. Kandydat będzie też musiał wykazać, że w ciągu 10 lat bezpośrednio przed zgłoszeniem kandydatury nie wykonywał innego zawodu" - wskazuje MS.
W myśl nowych przepisów prokurator generalny nie będzie mógł zajmować innego stanowiska, czy wykonywać innych zajęć zarobkowych, z wyjątkiem pracy na uczelni. PG nie będzie również mógł należeć do partii politycznej ani związku zawodowego, a także nie będzie mógł prowadzić działalności publicznej, która "nie licowałaby z godnością urzędu lub zagrażała niezależności prokuratury".
Prokurator generalny nie będzie mógł też zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej, zatrzymany ani tymczasowo aresztowany bez uprzedniej zgody Sejmu. Wyjątkiem ma być zatrzymanie na gorącym uczynku.
Odwołanie prokuratora generalnego przez Sejm przed upływem kadencji ma być możliwe, gdy prokurator generalny zrzeknie się funkcji, stanie się trwale niezdolny do pełnienia obowiązków na skutek choroby lub utraty sił, zostanie skazany prawomocnym wyrokiem sądu za popełnienie przestępstwa lub przestępstwa skarbowego; złoży niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne, co zostanie stwierdzone prawomocnym orzeczeniem sądu lub zostanie prawomocnie ukarany karą dyscyplinarną.
Poza przypadkiem zrzeczenia się funkcji prokuratora generalnego, wniosek o jego odwołanie będzie mogła złożyć grupa 35 posłów lub 15 senatorów. "Zgodnie z założeniem nowelizacji Sejm będzie mógł odwołać Prokuratora Generalnego większością 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów" - wskazuje MS.
Prokurator generalny corocznie będzie przedstawiać Sejmowi i Senatowi sprawozdanie roczne z działalności prokuratury. Dokument ten będzie także otrzymywać prezydent, premier, minister sprawiedliwości oraz Krajowa Rada Prokuratury.