Ze względu na zaawansowaną formę zapalenia płuc, aktywność pana premiera Donalda Tuska, w najbliższych dniach nie będzie możliwa - powiedział szef KPRM Jan Grabiec pytany o to, czy premier skorzysta z zaproszenie prezydenta i pojawi się 1 maja w Pałacu Prezydenckim. Andrzej Duda zaprosił szefa rządu na spotkanie ws. Nuclear Sharing.
Jan Grabiec na konferencji prasowej pytany był m.in. czy w związku ze swoją chorobą, premier odpowie na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy i pojawi się 1 maja w Pałacu Prezydenckim.
Jak zadeklarował pan premier, w związku z zaawansowaną formą zapalenia płuc, aktywność pana premiera, zwłaszcza publiczna, w najbliższych dniach nie będzie możliwa, więc również w ciągu tego długiego weekendu - powiedział.
Szef KPRM podkreślił, że premier Tusk wróci do aktywności "tak szybko, jak będzie to możliwe". Na razie jednak wszelkie spotkania bilateralne, wyjazdy i spotkania międzynarodowe, które były zaplanowane w najbliższych dniach, zostały odwołane.
Centrum Informacyjne Rządu w czwartek ok. południa poinformowało, że w związku ze stwierdzonym zapaleniem płuc w najbliższych dniach premier Tusk ograniczy aktywność publiczną.
KOMUNIKAT | W najbliszych dniach Premier Donald Tusk ograniczy aktywno publiczn. Jest to zwizane ze stwierdzonym zapaleniem puc, w zwizku z czym konieczne jest podjcie leczenia. Po zakoczeniu kuracji Donald Tusk powrci do swoich obowizkw.... pic.twitter.com/bNLEH79JcU
KPRM_CIRApril 25, 2024
Po południu sam Donald Tusk skomentował swój stan. "Dzięki za życzenia zdrowia. Wszystkich zmartwionych pragnę uspokoić, a uradowanych rozczarować: zapalenie płuc to nie wyrok. Jestem pod opieką świetnych lekarzy, którzy zapewniają, że w przyszłym tygodniu będę gotowy do codziennych zajęć i wyzwań" - napisał premier na platformie X.
Dziki za yczenia zdrowia. Wszystkich zmartwionych pragn uspokoi, a uradowanych rozczarowa: zapalenie puc to nie wyrok. Jestem pod opiek wietnych lekarzy, ktrzy zapewniaj, e w przyszym tygodniu bd gotowy do codziennych zaj i wyzwa.
donaldtuskApril 25, 2024
Przed południem prezydent Andrzej Duda na konferencji prasowej w Sejmie, zorganizowanej po wysłuchaniu przez niego informacji szefa MSZ Radosława Sikorskiego o założeniach polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok powiedział, że zaprosił premiera Tuska na spotkanie 1 maja. Miało ono dotyczyć spraw związanych z programem Nuclear Sharing oraz omówienia kwestii zbliżającej się polskiej prezydencji w UE. Mam nadzieję na dobre spotkanie - powiedział prezydent.
Mam nadzieję omówić z panem premierem zarówno kwestie Nuclear Sharing, którą chciał ze mną omówić, choć szczerze mówiąc, mówiłem o tym nie pierwszy raz, więc powinien znać nasze stanowisko w tej sprawie, ale oczywiście chętnie z nim na ten temat porozmawiam - powiedział Duda.
Nuclear Sharing to program NATO, który jest elementem polityki Sojuszu Północnoatlantyckiego w zakresie odstraszania jądrowego. Umożliwia on udostępnienie głowic jądrowych państwom członkowskim nieposiadającym własnej broni jądrowej. O tym, że Polska mogłaby dołączyć do programu Andrzej Duda mówił niedawno w jednym z wywiadów. Podkreślał, że "od pewnego czasu" jest to temat rozmów polsko-amerykańskich.
Jeżeli byłaby taka decyzja naszych sojuszników, żeby rozlokować broń nuklearną w ramach Nuclear Sharing także i na naszym terytorium, żeby umocnić bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO, to jesteśmy na to gotowi. Jesteśmy sojusznikiem w Sojuszu Północnoatlantyckim i ponosimy zobowiązania również i w tym zakresie, czyli po prostu realizujemy wspólną politykę - dodał w rozmowie z "Faktem".
Do tej wypowiedzi odniósł się na konferencji w KPRM premier Donald Tusk. Czekam z niecierpliwością na spotkanie z panem prezydentem Dudą, bo ta sprawa dotyczy wprost i bardzo jednoznacznie polskiego bezpieczeństwa. I musiałbym dobrze zrozumieć intencje pana prezydenta - powiedział szef rządu..
Rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow, cytowany przez agencję Reutera za lokalnymi mediami, stwierdził dziś, że "jeżeli w Polsce zostanie rozmieszczona broń nuklearna NATO, to stanie się ona dla Rosji jednym z priorytetowych celów".
Działania w tym kierunku nie zapewnią Polsce większego bezpieczeństwa, a obiekty (nuklearne - PAP) będą na czele (listy) priorytetów w planowaniu naszej armii - powiedział Riabkow.
Wspólne misje nuklearne NATO mają charakter czysto destabilizujący - ocenił. Jak dodał, Moskwa bacznie obserwuje, jak "różne organy polskiej władzy wykonawczej" rozważają tę kwestię "w krajowym dyskursie".
Nuclear Sharing to program NATO, będący elementem polityki Sojuszu w zakresie odstraszania jądrowego. Umożliwia on udostępnienie głowic jądrowych państwom członkowskim nieposiadającym własnej broni jądrowej.
Od listopada 2009 r. w ramach Nuclear Sharing amerykańska broń jądrowa znajduje się na terenie Belgii, Niemiec, Włoch, Holandii i Turcji.