Prokuratura Krajowa, która prowadzi śledztwo dotyczące Funduszu Sprawiedliwości, planuje skierować pierwszy akt oskarżenia wobec dziewięciu osób, m.in. ks. Michała O. i byłych urzędniczek MS. To dopiero początek - poinformował szef zespołu śledczego prok. Piotr Woźniak. Akt oskarżenia prawdopodobnie będzie gotowy na przełomie grudnia i stycznia.
Przygotowywany obecnie akt oskarżenia, który dotyczy głównie przyznania ponad 98 mln zł dotacji dla Fundacji Profeto, z których 66 mln zostało jej wypłaconych, trafi do Sądu Okręgowego w Warszawie. O przyznaniu tych pieniędzy zdecydował m.in. były wiceszef MS, obecnie poseł PiS Marcin Romanowski, również podejrzany w tym śledztwie.
Na tym etapie planujemy skierowanie aktu oskarżenia wobec dziewięciu osób, obejmując je 21 zarzutami dotyczącymi głównie Fundacji Profeto i inwestycji "Archipelag - wyspy wolne od przemocy", ale także kilku innych konkursów przeprowadzonych w Ministerstwie Sprawiedliwości - powiedział Polskiej Agencji Prasowej prok. Woźniak, który w Prokuraturze Krajowej kieruje pracami zespołu śledczego zajmującego się tzw. aferą Funduszu Sprawiedliwości.
Dodał także, że prawdopodobnie stanie się to na przełomie grudnia i stycznia przyszłego roku.
To jest dopiero początek, dlatego że w ramach postępowania mamy jeszcze bardzo wiele wątków i badamy cały czas kolejne konkursy na pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości, a także kolejne istotne wątki z nimi związane. Pamiętajmy zatem, że planowany obecnie akt oskarżenia nie kończy tej sprawy. To dopiero wierzchołek góry lodowej - podkreślił prokurator.Zgromadzony przez prokuraturę w tym wątku jest obszerny - obejmuje ok. 350 tomów akt.
Wszystkie przestępstwa, o które jest lub będzie podejrzane 9 osób zagrożone są - jak podawała wcześniej prokuratura - karą pozbawienia wolności do 10 lat. W przypadku podejrzanych Urszuli D. i ks. O. - do 25 lat.
Obecnie - zgodnie z art. 321 kodeksu postępowania karnego - strony postępowania mają prawo zapoznać się ze wszystkimi materiałami śledztwa. Mogą także zgłosić do niego wnioski o uzupełnienie.
Po przeprowadzeniu wszystkich czynności z tym związanych prokuratorzy wydadzą postanowienie o zamknięciu śledztwa i skierują do sądu akt oskarżenia.
Sąd, zgodnie z wnioskiem prokuratury, zastosował w piątek trzymiesięczny areszt wobec Grzegorza W., zatrzymanego dzień wcześniej przez ABW w sprawie nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości - poinformował w zeszłym tygodniu rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak.
Prokurator przedstawił Grzegorzowi W. zarzut prania pieniędzy poprzez przyjmowanie od Stowarzyszenia Fidei Defensor oraz Stowarzyszenia Przyjaciół Zdrowia pieniędzy, jako rzekomej płatności za zlecone usługi.
Więcej na ten temat można przeczytać TUTAJ.