"Wzywamy Komisję Europejską do przedłożenia propozycji nałożenia sankcji na import rosyjskiej i białoruskiej żywności i produktów rolnych do UE" - brzmi treść projektu uchwały, który został złożony w Sejmie we wtorek wieczorem. Donald Tusk o propozycji wprowadzenia sankcji mówił m.in. 29 lutego na konferencji prasowej po szczycie rolniczym w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie.
W poniedziałek premier Donald Tusk zapowiedział, że zwróci się do marszałka Sejmu Szymona Hołowni z propozycją dotyczącą uchwały Sejmu wzywającej KE do nałożenia pełnych sankcji na rosyjskie i białoruskie produkty rolne i żywnościowe.
We wtorek wieczorem projekt uchwały - wniesiony przez Prezydium Sejmu - został zamieszczony na stronie internetowej izby i skierowany do pierwszego czytania w sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
"Wzywamy Komisję Europejską do przedłożenia propozycji nałożenia sankcji na import rosyjskiej i białoruskiej żywności i produktów rolnych do UE" - czytamy w projekcie uchwały.
Jak zauważyli autorzy projektu, import tych produktów z Rosji i Białorusi w dalszym ciągu generuje ogromne dochody dla producentów, handlowców i budżetów tych państw.
"Naszym moralnym obowiązkiem jest zaprzestanie handlu, który może bezpośrednio lub pośrednio przyczynić się do wzmocnienia zdolności Rosji i wspierającej jej Białorusi do kontynuowania wojny z Ukrainą. Tym bardziej, że rosyjski import może zawierać zboża skradzione z okupowanych terytoriów Ukrainy" - wskazano.
W projekcie podkreślono, że coraz bardziej oczywiste staje się jest to, iż handel z Rosją i Białorusią ma negatywny wpływ na jednolity rynek. "Import z tych krajów obejmuje żywność i produkty rolne, które unijny sektor rolno-spożywczy może zapewnić sobie sam oraz przy znacznie wyższych standardach produkcji i jakości" - zauważono.
W projekcie podkreślono ponadto, że Rosja kontynuuje swoją strategię traktowania żywności jako broni, powodując zakłócenia ukraińskich dostaw produktów rolnych na świecie.
Dlatego też - wskazano - priorytetem Unii powinno być dalsze wspieranie Ukrainy w przywróceniu eksportu do krajów, które tego najbardziej potrzebują. "Handel żywnością i produktami rolnymi nie może nadal wypełniać kieszeni brutalnego rosyjskiego reżimu i jego pomocników w Mińsku" - zaznaczyli autorzy projektu uchwały.
W projekcie wezwano także Radę UE oraz Parlament Europejski "do wprowadzenia zmian w rozporządzeniu ws. autonomicznych środków handlowych, służących ochronie wrażliwych sektorów unijnego rynku rolnego przed nadmiernym importem z Ukrainy". "Od Komisji Europejskiej oczekujemy pilnego podjęcia prac zmierzających do jak najszybszego powrotu do stosowania w relacjach handlowych z Ukrainą wyłącznie reguł wynikających z Układu o stowarzyszeniu UE-Ukraina" - zaznaczono.
W projekcie uchwały podkreślono, że sytuacja europejskiego rolnictwa wymaga niezwłocznej weryfikacji przez instytucje UE zapisów Zielonego Ładu.
"Nadmierne, nieracjonalne i kosztowne wymogi Zielonego Ładu wobec rolnictwa powinny zostać zawieszone i skorygowane. Działania na rzecz ochrony klimatu muszą uwzględniać realne potrzeby i możliwości europejskich rolników" - podkreślono.