Nie chcemy wojny, ale kwestia ta ma wymiar moralny - powiedział wczoraj na konferencji prasowej w Rzymie Tony Blair. Brytyjski premier spotkał się z prezydentem Włoch i z premierem Berlusconim, z którym dzieli silne poparcie dla amerykańskich planów ataku na Irak. Dzisiaj premier Blair spotkał z Janem Pawłem II.
Włochy i Wielka Brytania to najwierniejsi sojusznicy w amerykańskich planach siłowego rozbrojenia Saddama Husajna. Blair przypomniał wczoraj, że życzeniem wszystkich jest, by problem Iraku rozwiązać w sposób pokojowy.
Rozumiem dobrze żądania Kościoła - powiedział brytyjski premier. Od 12 lat próbujemy uniknąć wojny, ale teraz nie mogę jej przeszkodzić, jeśli Husajn nie zechce się rozbroić - dodał Blair. Dał do zrozumienia, że ewentualny atak ma moralne uzasadnienie. Jeśli go nie rozbroimy pokojowo, to co stanie się z autorytetem ONZ? - pytał retorycznie szef brytyjskiego rządu.
Audiencja Blaira u papieża była pierwszym spotkaniem obu przywódców. Odbyła się ona bez obecności dziennikarzy. Jej głównym tematem prawdopodobnie był właśnie Irak i ewentualna interwencja USA i Wielka Brytanii w tym kraju.
13:10