W resorcie sportu za poprzednich rządów mogło dojść do niegospodarnego wydatkowania środków publicznych i nadużycia władzy. NIK złoży do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa - powiedział prezes NIK Marian Banaś.
Banaś w Studiu PAP powiedział, że prowadzone przez NIK kontrole m.in. w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, Narodowym Instytucie Wolności i Ministerstwie Sportu wykazały "podobne zjawiska i mechanizmy" jak te, które miały miejsce w związku z przyznawaniem środków w ramach działalności Funduszu Sprawiedliwości. Chodzi o podobne mechanizmy, że w sposób mało przejrzysty, niegospodarny, z naruszeniem prawa były przyznawane te środki - wyjaśnił szef NIK.
Na pytanie, czy Izba w tych sprawach przygotuje zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, odparł, że trwa analiza materiałów dowodowych, a "w przypadku Ministerstwa Sportu - na pewno". Takie zawiadomienie już jest przygotowane - dodał.
Według Banasia w przypadku Ministerstwa Sportu miało dojść do "niegospodarnego wydatkowania środków publicznych, w pewnym sensie nadużycia władzy i również traktowanie tego jako własności prywatnej".
Dopytywany, czy chodzi o zawiadomienie ws. konkretnych osób, władz resortu odpowiedział, że nie ma jeszcze rozstrzygnięcia, czy będzie to "zawiadomienie w sprawie czy przeciwko konkretnym osobom".
W minionym tygodniu były dyrektor departamentu w MS, który odpowiadał za Fundusz Sprawiedliwości, Tomasz Mraz oświadczył na posiedzeniu parlamentarnego zespołu ds. rozliczeń PiS, że większość konkursów przeprowadzanych w ramach FS była prowadzona "w nierzetelny sposób", a głównym decydentem w tej sprawie był Zbigniew Ziobro, wówczas minister sprawiedliwości. Od kilku dni media publikują rozmowy obrazujące sposób dysponowania tymi środkami; przez dwa lata rozmowy te miał utrwalać właśnie Mraz.
Banaś pytany o wyniki kontroli NIK ws. wykonania budżetu w roku 2023 powiedział, że zostanie ona przedstawiona w czerwcu, po analizie Kolegium Najwyższej Izby Kontroli.
Mogę tylko powiedzieć, że niestety mamy kontynuację tego, co miało miejsce w roku 2020, 2021, 2022, a mianowicie przekazywania środków poza budżet, gdzie właściwie wydatkowaliśmy pieniądze bez większych zasad i reguł, z pominięciem tych wszystkich mechanizmów, które wynikają z ustawy o finansach publicznych. W sposób dowolny, mało transparentny. Tak nie może być - ocenił.
Zdaniem szefa NIK w 2023 r. dochodziło do "mało przejrzystego wydatkowania środków publicznych" z naruszeniem zasad przetargów czy konkursów.
W sposób jednoznaczny możemy powiedzieć, że tutaj nie możemy wydać oceny pozytywnej. Będzie to również ocena opisowa, tak jak w latach poprzednich, ze wskazaniem tych wszystkich nieprawidłowości, które miały miejsce, a tych nieprawidłowości wcale nie jest mało - powiedział.
Prezes NIK co roku na przełomie czerwca i lipca na posiedzeniu plenarnym Sejmu przedstawia wyniki kontroli wykonania budżetu za poprzedni rok. W roku 2023 Banaś przekazał, że NIK ujawniła wiele nieprawidłowości związanych z realizacją ustawy budżetowej na rok 2022, najczęściej dotyczących zamówień publicznych, ksiąg rachunkowych, sprawozdawczości, przyznawania i rozliczania dotacji. Przypomniał też, że rok 2022 r. był trzecim z rzędu, w którym zastosowano "różnorodne rozwiązania, które łamały podstawowe zasady budżetowe".