2700 włoskich żołnierzy pojedzie do Afganistanu walczyć z Talibami - zapowiedział minister obrony Antonio Martino. Przewiduje się, że udział w operacji afgańskiej wezmą wyłącznie żołnierze zawodowi. Do Afganistanu pojedzie również 3900 żołnierzy niemieckich. Decyzję w tej sprawie zatwierdził już tamtejszy rząd.
Zgodę na wysłanie żołnierzy musi wydać jeszcze włoski parlament, ale sprawę traktuje się jako przesądzoną z uwagi na zdecydowaną większość koalicji premiera Silvio Berlusconiego. Także znaczna część opozycji opowiada się za udziałem włoskich żołnierzy w operacji przeciw Talibom. Tylko komuniści i Zieloni są przeciw. Tymczasem Niemieccy żołnierze pomogą Amerykanom w walce z terroryzmem. Rząd w Berlinie zatwierdził wczoraj w południe wyjazd za granicę 3 tysięcy 900 wojskowych. Tym samym zaakceptowane zostały postanowienia z przedwczorajszego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Państwa. Żołnierze, którzy wyjadą na misję, stacjonować mają w północnej Afryce, centralnej Azji oraz na Półwyspie Arabskim. Chodzi tu o grupy wyspecjalizowane w walce z terrorystami, jak również wyszkolone w zakresie ewakuacji ludności w momencie, gdy użyta zostałaby broń chemiczna lub biologiczna. Niemcy zaoferują również pomoc w postaci jednostek marynarki wojennej. Koszty, jakie poniesie niemiecki rząd w związku z udziałem Bundeswehry w atakach na Afganistan, to 497 milionów marek. Teraz oczekiwana jest ostateczna decyzja ze strony niemieckiego parlamentu. Tej można się spodziewać w ciągu najbliższych dni. Wiadomo jednak, że Bundestag zaakceptuje postanowienie rządu. To będzie pierwsza misja żołnierzy Bundeswehry poza naszym kontynentem.
00:00