W partii rządzącej szykują się poważne zmiany. Chodzi o podział struktury partyjnej na 100 okręgów i zakaz łączenia funkcji partyjnych z ministerialnymi dla szefów tych okręgów. Tymi propozycjami w piątek po południu ma zająć się Komitet Polityczny PiS.
Szef klubu PiS Ryszard Terlecki w ubiegłym tygodniu poinformował, że podczas posiedzenia kierownictwa PiS "zostały rekomendowane pewne decyzje dotyczące partii, funkcjonowania partii, które w przyszłym tygodniu zostaną przedstawione Komitetowi Politycznemu".
Jak wynika z informacji PAP, spotkanie Komitetu Politycznego PiS zaplanowano na piątkowe popołudnie.
Polityk zbliżony do kierownictwa PiS powiedział PAP, że obecnie struktura partyjna odpowiada okręgom wyborczym do Sejmu (okręgów w wyborach do Sejmu jest 41). Założenie jest takie, by po zmianie odpowiadała ona okręgom senackim, czyli by było ich 100 - powiedział.
Ponadto - dodał - propozycja przewiduje, by szefowie okręgów mieli zakaz łączenia funkcji partyjnych z ministerialnymi.
We wtorek doszło do spotkania liderów Zjednoczonej Prawicy, podczas którego omówiono przyszłość koalicji oraz plany legislacyjne - podała PAP, powołując się na źródło w ZP. Wśród tematów była także kwestia ustawy ws. Sądu Najwyższego.
W spotkaniu udział wzięli m.in. szefowie: PiS - Jarosław Kaczyński, Solidarnej Polski - Zbigniew Ziobro, Partii Republikańskiej - Adam Bielan i Stowarzyszenia OdNowa - Marcin Ociepa. Obecni byli także sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski, szef klubu PiS Ryszard Terlecki, a także lider Kukiz'15 Paweł Kukiz.
To było merytoryczne spotkanie dotyczące przyszłości koalicji i dalszych planów legislacyjnych - powiedział jeden z polityków koalicji, znający kulisy rozmów.
Drugi rozmówca PAP, który uczestniczył w spotkaniu, podkreśla, że "ani słowem nie było na nim mowy o listach wyborczych". Prezes PiS miał powiedzieć, że wybory odbędą się w terminie konstytucyjnym.
To było merytoryczne spotkanie w temacie reformy Sądu Najwyższego, czyli także Krajowy Plan Odbudowy w tle, a każdy z uczestników podnosił kwestie, które go interesują - powiedział polityk.