We wtorek szef BBN Jacek Siewiera spotkał się z byłymi szefami Biura. W trakcie spotkania omówiono kwestie wojny na Ukrainie, jej krótko- i długoterminowe konsekwencje dla Polski oraz wyzwania związane z migracją. Siewiera powiedział, że "budowa zapory na granicy z obwodem kaliningradzkim stanowi sygnał dla Federacji Rosyjskiej, że Polska ma oczy zwrócone w tym kierunku i rozumie ryzyka, jakie mogą wiązać się z wykorzystaniem migrantów jako zakładników w ataku hybrydowym".
Po spotkaniu Jacek Siewiera podkreślił na briefingu prasowym, że "to poniekąd symboliczne spotkanie miało również wymiar bardzo praktyczny".
Wszyscy uczestnicy tego spotkania zgodzili się, że Biuro Bezpieczeństwa Narodowego jest właściwym miejscem do prowadzenia debaty politycznej o sprawach najważniejszych z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa. Zwłaszcza w tak szczególnym okresie historii jak ten, w którym aktualnie się znajdujemy, w obliczu tych wyzwań, które są przed nami w kontekście zimy i przyszłego roku - mówił szef BBN.
Poinformował, że w trakcie spotkania z byłymi szefami BBN zostały omówiono kwestie wojny na Ukrainie oraz jej krótko- i długoterminowe konsekwencje dla Polski. Jak przekazał, rozmowa dotyczyła "również wyzwań związanych z migracją zarówno tą wykorzystywaną w cyniczny sposób na granicy białoruskiej, jak i możliwym zagrożeniem z obwodu królewieckiego, a także spodziewaną migracją legalną, tą, której możemy się spodziewać zimą, gdy społeczeństwo ukraińskie będzie poszukiwało schronienia z dala od wojny i wykorzystywania ich jako zakładników w zbrodniczej napaści na Ukrainę prowadzonej przez Federację Rosyjską".
Siewiera podkreślił, że wszyscy uczestnicy wtorkowego spotkania wyrazili zdecydowaną chęć uczestniczenia w takim formacie spotkań. Podkreślił również, że wolą prezydenta Andrzeja Dudy jest to, "by takie spotkania odbywały się stale", również "w chwilach wymagających poważnej refleksji nad kluczowymi kwestiami bezpieczeństwa państwa". Pytany o rolę, jaką mają odgrywać spotkania, odparł, że rolą BBN jest doradzanie głowie państwa i "taką też funkcję będą realizować wszystkie inicjatywy i organa powołane w strukturach Biura".
Siewiera podczas briefingu był pytany m.in. o sytuację na wschodniej granicy Polski. Jak mówił szef BBN, "aktualnie obserwujemy zwiększony udział nielegalnej migracji na pograniczu Polski i Białorusi". Jak zaznaczył, "w przeciągu ostatniego miesiąca ta migracja, to zjawisko wyraźnie uległo nasileniu".
Dodał, że niepokojące oznaki dotyczące nawiązywania powiązań lotniczych z obwodem królewieckim i krajami Bliskiego Wschodu czy Afryki, Maghrebu są "pewnymi predyktorami, które poprzedzały wykorzystanie cywilów-migrantów jako broni w trakcie agresji hybrydowej w 2021 roku, prowadzonej z terytorium Białorusi".
Dziś budowa zapory, konstrukcja urządzeń perymetrycznych na granicy z obwodem kaliningradzkim stanowi również istotny sygnał dla Federacji Rosyjskiej, że państwo polskie ma oczy zwrócone w tym kierunku i rozumie ryzyka, jakie mogą wiązać się z wykorzystaniem migrantów jako zakładników w ataku hybrydowym - powiedział szef BBN.
W ubiegłym tygodniu wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak poinformował, że podjął decyzję o budowie tymczasowej zapory na granicy Polski z obwodem kaliningradzkim. Prace mają rozpocząć się w środę. Błaszczak podkreślił, że będzie to zapora o wysokości 2,5 metra i szerokości 3 metrów. Jak zaznaczył, będą też prowadzone prace związane z założeniem urządzeń, które pozwolą na elektroniczny dozór granicy. Wicepremier podkreślił, że decyzje mają związek z uruchomieniem lotów z Bliskiego Wschodu i Afryki północnej do Kaliningradu.
Siewiera pytany był również we wtorek o informacje agencji Reutera, która podała w sobotę, że z Korei Północnej do Rosji w piątek wjechał pierwszy od lat pociąg. Agencja zaznaczyła, że władze USA powiadomiły wcześniej, że dysponują informacją, wskazującą na tajne dostawy broni z Korei Północnej do Rosji.
Szef BBN pytany, czy ma wiedzę na temat ewentualnego zaangażowania Korei Północnej w wojnę na Ukrainie, odparł, że "BBN jest tym podmiotem w strukturach administracji państwa, do którego spływają wszystkie informacje, jakie państwo polskie posiada, również te związane z ewentualnymi sojusznikami Federacji Rosyjskiej". Siewiera zapewnił również, że BBN przykłada "wielką wagę do obserwowania potencjalnych i aktualnych sojuszników Federacji Rosyjskiej".
O przebieg wtorkowego spotkania w BBN dziennikarze pytali również pozostałych jego uczestników. Były szef BBN Marek Siwiec, odnosząc się do spotkania, podkreślał, że gdy "jest rozmowa, to jest szansa wzajemnego uczenia się". Pytany, czy - jego zdaniem - te spotkania będą miały realny wpływ na politykę, odparł: Zobaczymy, jaki będzie realny wpływ na politykę. Natomiast bez takich spotkań by na pewno żadnego wpływu nie było i na to trzeba patrzeć pozytywnie. Ono się odbyło pierwszy raz od bardzo dawna i stąd mój optymizm.
Pytany, jak ocenia pomysł budowy zapory na granicy Polski z obwodem kaliningradzkim, odparł, że "nie komentuje tego". Wszystko, co służy bezpieczeństwu Polski jest pozytywne. Pytanie tylko, jak tego typu instalacje będą wykorzystywane przez obie strony - dodał.
Inny były szef BBN Stanisław Koziej powiedział w rozmowie z dziennikarzami, że spotkanie w BBN podobało mu się, było "owocne" i "bardzo merytoryczne".
Po spotkaniu jego uczestnicy złożyli również kwiaty pod tablicą upamiętniającymi dwóch szefów Biura Bezpieczeństwa Narodowego - Władysława Stasiaka i Aleksandra Szczygłę.