Giertych musi być izolowany od polskiej szkoły, a w Sejmie powinien siedzieć w oślej ławce. Na Listach Lewicy nie znajdzie się żaden faszysta, nacjonalista, a PiS będzie zmuszony do koalicji czarno-brunatnej, bo idzie słaby do tych wyborów. Lewica będzie na podium i stworzy koalicję z KO i Trzecią Drogą - powiedział w pierwszej po wakacyjnej przerwie Rozmowie o 7:00 w RMF FM i RMF24 jeden z liderów Lewicy, europoseł Robert Biedroń.
Polityk zastrzegł, że nie wyobraża sobie po wyborach rządu z Romanem Giertychem. "Roman Giertych musi być izolowany, szczególnie od polskiej szkoły, której dzisiaj, w związku z rozpoczęciem roku szkolnego, życzę jak najlepiej. I tego, żeby nie rządził nią Czarnek, czy ludzie podobni do Giertycha. Giertych na pewno nie będzie mógł się zbliżać do rzeczy, które dotyczą demokracji, praw człowieka, polskiej szkoły. Ale z to odpowiedzialność w pełni ponosi Donald Tusk" - tłumaczył Robert Biedroń.
Miejsce dla Giertycha w ławach sejmowych znalazł w ostatnim rzędzie, w "oślej ławce".