"Dziękuję parlamentarzystom za merytoryczne głosy w sprawie projektu zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym i gotowość do prac nad projektem" - powiedział prezydent Andrzej Duda o konsultacjach w sprawie projektu zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym. "Musimy zakopać niepotrzebne spory. Liczę, że współpraca w ważnych polskich sprawach będzie ponad podziałami" - podkreślił.

Prezydent na briefingu przed wylotem do Berlina na spotkanie w formacie Trójkąta Weimarskiego odniósł się do konsultacji, które wcześniej we wtorek odbył z przedstawicielami klubów i kół parlamentarnych w sprawie swego projektu zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym, który zakłada m.in. likwidację Izby Dyscyplinarnej SN.

Duda podkreślił, że chce, aby sytuacja dla parlamentarzystów była transparentna. Ustawa jest złożona w Sejmie, to oni mają nad nią głosować. Mam nadzieję, że to uczynią. Jest wiele ze strony klubów i kół poselskich merytorycznych głosów, gotowości pracy nad ustawą. Dziękuję za to - powiedział prezydent.

Przypomniał też, o propozycji, która w jego intencji ma doprowadzić do zakończenia sporu pomiędzy Warszawą a Brukselą, rozmawiał w poniedziałek w Brukseli z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen. Mam nadzieję, że projekt ten spór zakończy. Widziałem wczoraj optymizm w rozmowie, w tonie przewodniczącej Komisji Europejskiej. Powiedziała, że cieszy się ze złożenia tego projektu, że to z całą pewnością jest krok we właściwym kierunku - powiedział prezydent.

Omówiliśmy ten projekt ogólnie. Mam nadzieję, że dalej negocjatorzy rządowi doprowadzą ostatecznie do zamknięcia tematu, zawarcia porozumienia, przede wszystkim uruchomienia środków z europejskiego planu odbudowy dla Polski - zaznaczył.


Duda liczy na zakończenie sporu z Komisją Europejską

Duda wyraził nadzieję, że projekt nowelizacji ustawy o SN szybko przejdzie przez parlament, poprawi sytuację w SN i umożliwi zakończenie sporu z KE. Potrzebne nam jest działanie konstruktywne, potrzebne nam jest działanie wspólne, zakopanie niepotrzebnych sporów, oderwanie się od bieżącej polityki, która rodzi spory wewnętrzne w kraju - powiedział.

Zaznaczył, że dzisiaj "cała wspólnota europejska i wspólnota NATO są w impasie w związku z sytuacją na Ukrainie, w związku z agresywną postawą Rosji". Musimy być razem, musimy być jednością, tej jedności potrzeba także wewnątrz Polski. I mam nadzieję, że wszyscy to rozumieją. Liczę na to, że ta współpraca w ważnych polskich sprawach będzie ponad wszelkimi podziałami i będzie konstruktywna - podkreślił.

Opozycja deklaruje współpracę

Po konsultacjach opozycja zadeklarowała chęć współpracy nad prezydenckim projektem ustawy o Sądzie Najwyższym.

Prawie wszyscy deklarują pracę nad ustawą. Oczywiście, jeżeli przejdziemy do szczegółów, to ze strony klubów opozycyjnych są uwagi - skomentował prezes PSL-u Władysław Kosiniak-Kamysz.

Nie odrzucamy z góry tej ustawy. Chociaż uważamy, że jest mało ambitna, że nie rozwiązuje wszystkich problemów - dodał Krzysztof Śmiszek z Lewicy.

Na uwagę zasługuje fakt, że projekt nie ma poparcia większości w Zjednoczonej Prawicy. Prezydenckim pomysłom na reformę Sądu Najwyższego sprzeciwia się koalicyjna Solidarna Polska.

Co zakłada prezydencki projekt?

O skierowaniu do Sejmu projektu, który zakłada m.in. likwidację Izby Dyscyplinarnej i powołanie w SN Izby Odpowiedzialności Zawodowej, Duda informował w ubiegłym tygodniu. Prezydent wśród celów projektu wymienił m.in. danie narzędzi rządowi do zakończenia sporu z KE i odblokowania Krajowego Planu Odbudowy.

KPO opisuje sposób wydatkowania pieniędzy z unijnego Funduszu Odbudowy. W związku z tym, że KE nie zaakceptowała jeszcze polskiego planu, Polska nie otrzymała środków z funduszu. KE sprzeciwia się zmianom w polskim wymiarze sprawiedliwości - w tym systemowi dyscyplinarnemu w sądownictwie - jako naruszającym unijne standardy. Ursula von der Leyen postawiła jesienią ub.r. warunek, by w KPO znalazło się zobowiązanie polskiego rządu do likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN.