"Nie zgadzamy się z uchwałą PKW i dlatego pracujemy nad skargą do Sądu Najwyższego, którą zamierzamy złożyć w terminie" - powiedział skarbnik partii Polska 2050 Jacek Kozłowski o odrzuceniu przez Państwową Komisję Wyborczą sprawozdania Polski 2050 za 2021 rok. Jak dodał, "jesteśmy przekonani, że nasze działania były w pełni zgodne z prawem".
Piątkowa "Rzeczpospolita" podała, że PKW odrzuciła sprawozdanie partii Polska 2050 za 2021 rok. Chodzi o to, że Polska 2050, choć została wpisana do ewidencji w marcu 2021 r., złożyła sprawozdanie, z którego wynika, że w całym roku praktycznie nie działała. Wpisała "0" do każdej z rubryk mówiących m.in. o wpłaconych środkach, darowiznach i przyjętych wartościach niepieniężnych - wyjaśnia "Rz".
Lider Polski 2050 zapowiedział, że od decyzji PKW zamierza się odwołać do Sądu Najwyższego. Jak tłumaczył, "zerowe" sprawozdanie finansowe, które złożyła jego partia za ubiegły rok, wynikało z tego, że prawomocnie ugrupowanie zostało zarejestrowane dopiero niedawno. Wcześniej nie miało konta w banku.
Sprawę skomentował rzecznik PiS Rafał Bochenek, który ocenił, że "demokracja to jawność i transparentność, a to, jak działa pan Hołownia, jest tego zaprzeczeniem". PKW właśnie odrzuciła sprawozdanie finansowe partii Hołowni, w tle cudowne rozmnożenie 1 tys. zł do szemranych 5 mln zł. Które stowarzyszenie nie chciałoby mieć takich przychodów. Może pan Szymon doradzi innym, jak sobie radzić i pozyskiwać takie pieniądze. To bulwersujące - mówił rzecznik PiS.