"Prace nad ustawą o ochronie ludności i obronie cywilnej są na finiszu. Rada Ministrów ma zająć się projektem 23 lipca" - poinformował podczas konferencji szef MSWiA Tomasz Siemoniak. "To projekt, który zrewolucjonizuje ochronę ludności w Polsce" - dodał. Mówił także o specjalnym programie budowy schronów.

Zagrożenie ze strony Rosji. Tomasz Siemoniak o ustawie o ochronie ludności i obronie cywilnej

Minister spraw wewnętrznych i administracji przekazał, że prace nad ustawą o ochronie ludności i obronie cywilnej "są na finiszu". Wyjaśnił, że w ciągu najbliższych dni odbędą się ostateczne konsultacje w ramach Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.

Stały Komitet Rady Ministrów przewiduje, że 23 lipca ten projekt stanie na Radzie Ministrów i potem będzie skierowany do Sejmu - dodał.

Ocenił, że "to projekt, który zrewolucjonizuje ochronę ludności w Polsce po zaniechaniach i błędach poprzedniej ekipy, ale też i po dziesięcioleciach niedoceniania tej kwestii".

Zakładamy bardzo dużą rolę samorządów, jeśli chodzi o ochronę ludności. To odróżnia ten projekt od przymiarek poprzedniej ekipy. Tam wierzono, że administracja rządowa jest w stanie wszystko zrobić. To jest myślenie niemądre, absurdalne. Za bezpieczeństwo, za ochronę ludności powinni być odpowiedzialni wszyscy - zaznaczył.

W ustawie ma znaleźć się m. in. specjalny program budowy schronów

Siemoniak wyjaśnił, że w ramach tego projektu przewiduje bliską współpracę z MON i uruchomienie "specjalnych programów budowy schronów, w których będą środki rządowe, ale i też będzie zaangażowanie samorządów". 

Taka kombinacja finansowa na wzór kiedyś Orlików - dodał.

Celem ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej jest zapewnienie bezpieczeństwa w kontekście zagrożeń militarnych - w szczególności związanych z zagrożeniem ze strony Rosji. Jak zapowiedziano, ma ona nie wpływać na swobody obywatelskie.

Projekt ustawy określa między innymi:

  • zadania ochrony ludności w czasie pokoju i wojny, 
  • organy i podmioty, które będą te zadania realizowały.