„Poseł Konfederacji Grzegorz Braun stanowi nie tylko zagrożenie dla ludzkiego zdrowia swoją agresją antyszczepionkową. Dziś w rosyjskiej telewizji staje się stronnikiem Putina niszczącego niepodległą Ukrainę i pokój w Europie” – napisał w niedzielę minister zdrowia Adam Niedzielski. W ten sposób odniósł się do tego, że w programie 60 minut rosyjskiego 1 Kanału wykorzystano fragment wypowiedzi Brauna zarejestrowany w trakcie demonstracji przeciwko "ukrainizacji Polski".
"Jak widać poseł Braun stanowi nie tylko zagrożenie dla ludzkiego zdrowia swoją agresją antyszczepionkową. Dziś w rosyjskiej tv staje się stronnikiem Putina, niszczącego niepodległą Ukrainę i pokój w Europie" - napisał na Twitterze Niedzielski, nawiązując do podawanych w niedzielę w mediach informacji.
Według nich Grzegorz Braun został "bohaterem" rosyjskiej państwowej telewizji. Lider Konfederacji wziął udział w antyukraińskiej pikiecie, a jej fragmenty, a także wypowiedź polityka, wykorzystała naczelna propagandzistka Władimira Putina Olga Skabiejewa.
"To musiało się wydarzyć. W słynnym 1 Kanale, w niemniej słynnym programie 60 Minut, którego prowadzącą jest słynna Olga Skabiejewa, użyto wypowiedzi Grzegorza Brauna oraz pokazano kadry z organizowanej przez niego manifestacji pod nazwą ‘Stop ukrainizacji Polski’" - czytamy na kanale Wieści ze Wschodu.
Podano w nim, że zanim Skabiejewa pokazała nagrania ze zgromadzenia w Warszawie, oświadczyła, że "nawet rusofobiczne państwa zaczynają rozumieć, że nie przetrwają zimy bez rosyjskiego gazu".
"Niezgadzający się z działaniami rządu obywatele uważają, że środki poparcia dla Ukrainy uderzają w ich kieszenie. Żądają, by władze przestały maskować swe złodziejstwo pomocą dla Ukrainy" - mówiła w swoim propagandowym programie.
"Panie i Panowie, naszym zadaniem jest zgromadzenie się, a tam będą występować różni nasi rodacy, których jednoczy dążenie do tego, aby Polska była polska" - mówił polityk na nagraniu przytoczonym w państwowej rosyjskiej telewizji, cytowanym przez media.
W materiale rosyjskiej telewizji przytoczono też wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego, który podczas spotkania w Siedlcach radził, aby zamiast 3 ton węgla ludzie kupili teraz 1,5, a kolejne 1,5 tony dokupili sobie za kilka miesięcy.