Jest kolejny wniosek o uchylenie immunitetu Michałowi Dworczykowi - byłemu szefowi kancelarii premiera Mateusza Morawieckiego. Dotyczy afery mailowej. Prokuratura skierowała go tym razem do Parlamentu Europejskiego, bo polityk PiS objął mandat europosła. "Traktuję to jako kolejny atak polityczny" - stwierdził w rozmowie z reporterem RMF FM Michał Dworczyk.

To już drugi wniosek ws. afery mailowej

Wniosek do europarlamentu ws. immunitetu Michała Dworczyka minister sprawiedliwości Adam Bodnar zapowiadał już w połowie lipca. 

To jest wniosek związany z manipulacją jego skrzynką mailową. Ten wniosek już został skierowany do Sejmu RP, ale ze względu na to, że pan poseł został wybrany w międzyczasie do PE, to teraz sprawą będzie musiała się zająć odpowiednio komisja regulaminowa PE, a później PE - mówił. 

Pierwszy wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie posła Michała Dworczyka do odpowiedzialności karnej trafił do Sejmu 7 czerwca. Nie został rozpatrzony przez izbę, ponieważ 9 czerwca Dworczyk został wybrany do Parlamentu Europejskiego.

Jakie zarzuty chce postawić Dworczykowi prokuratura?

Prokuratura twierdzi, że Michał Dworczyk mógł dopuścić się dwóch przestępstw. Pierwsze to niedopełnienie obowiązków polegające na używaniu prywatnej skrzynki mailowej bez odpowiednich certyfikatów i zabezpieczeń do prowadzenia korespondencji służbowej. 

Śledczy podkreślają, że w korespondencji, którą w wyniku zaniedbań polityka przejęli hakerzy, były informacje niejawne, dotyczące obronności, służb specjalnych, gospodarki czy stosunków międzynarodowych. 

Kolejny zarzut, który prokuratura chce postawić Dworczykowi, dotyczy utrudniania śledztwa. Chodzi o to, że po ujawnieniu afery polityk miał polecić wykasowanie zawartości jego skrzynki, czego skutkiem jest utrata dowodów przestępstwa. 

Dworczyk w RMF FM: Prokuratura stara się postawić mi kuriozalne zarzuty

Reporter RMF FM Krzysztof Zasada pytał Michała Dworczyka o jego reakcję na ruch prokuratury. 

Traktuję to jako kolejny atak polityczny. Pierwszy raz informacja o tym, że taki wniosek ma być skierowany do polskiego Sejmu pojawił się w przeddzień ciszy wyborczej w wyborach, w których kandydowałem do PE. Nagle okazało się, że w śledztwie toczącym się ponad 3 lata mój status z osoby pokrzywdzonej ma się zmienić i mam zostać osobą podejrzaną - mówił były szef KPRM. 

Dworczyk zarzucił prokuraturze, że nie wie niczego o osobach, które włamały się do jego skrzynki. Firmy zajmujące się cyberbezpieczeństwem, tak jak amerykańska firma Madiant, wskazują, że tego ataku dokonali hakerzy powiązani ze służbami specjalnymi Federacji Rosyjskiej i Białorusi. Nasza prokuratura stara się postawić mi kuriozalne zarzuty, że utrudniam złapanie tych przestępców. Chyba jestem osobą najbardziej zainteresowaną tym, żeby ci, którzy dokonali tego przestępstwa, zostali schwytani - przekonywał. 

Michał Dworczyk reaguje na ruch Adama BodnaraPopołudnie Radia RMF24

Krytycznie działania śledczych ocenił również inny europarlamentarzysta PiS - Waldemar Buda. ""Szefowi kancelarii premiera włamali się hakerzy na skrzynkę mailową. Sprawców jeszcze nie skazali to może chociaż właściciela skrzynki się uda" - napisał.'

Kiedy europosłowie zagłosują ws. immunitetu Dworczyka?

Brukselska korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon ustaliła, że głosowanie ws. immunitetu Michała Dworczyka odbędzie się w europarlamencie najprawdopodobniej w listopadzie lub w grudniu. Wtedy też powinna się rozstrzygnąć kwestia uchylenia immunitetów dwóm innym europosłom Prawa i Sprawiedliwości - Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi. 

Europarlamentarną procedurę dotyczącą wniosków o uchylenie immunitetu omawiamy krok po kroku tutaj. 

Opracowanie: