Stoimy dzisiaj u progu bardzo poważnej globalnej zawieruchy gospodarczej. Wszystkie pieniądze zewnętrzne, z KPO, są Polsce jeszcze bardziej potrzebne niż przed 24 lutego, kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę - podkreślił premier Mateusz Morawiecki.

Szef rządu został zapytany na konferencji prasowej w Ostrowie (woj. małopolskie) o przyszłość wymiaru sprawiedliwości i pieniądze na KPO, w kontekście swojej wypowiedzi z piątku w Spale. Premier był wówczas pytany przez jednego z uczestników zjazdu klubów "Gazety Polskiej" o Krajowy Plan Odbudowy i czy - związane z nim kamienie milowe - nie zagrażają polskiej suwerenności.

99 proc. tych kamieni milowych jest absolutnie w interesie Polski - przekonywał członków klubu "GP".

Ten jeden procent, czyli tzw. kamienie dotyczące wymiaru sprawiedliwości. Wiecie co? Reformujemy już ten wymiar sprawiedliwości siódmy rok. Ja bym nie chciał umierać za wymiar sprawiedliwości. Naprawdę. Nie opłaca się. Opłaca się utrzymać przede wszystkim suwerenność Polski, to jest dziś najważniejsze. KPO i całe środki unijne, które są zależne także od tego programu, służą wzmocnieniu naszej suwerenności - podkreślił w piątek premier.

"Dzisiaj jeszcze bardziej potrzebujemy unijnych pieniędzy"

Premier zauważył, że "stoimy dzisiaj u progu bardzo poważnej globalnej zawieruchy gospodarczej".

Widzimy co, dzieje się na rynkach surowców. Widzimy co, dzieje się na rynkach finansowych, na rynku obligacji chociażby. Dlatego wszystkie pieniądze zewnętrzne, te unijne, grantowe, z Krajowego Planu Odbudowy, i z umowy partnerstwa, czyli wieloletnich ram finansowych są Polsce, dzisiaj są dużo bardziej potrzebne niż sześć miesięcy temu, niż przed wojną, niż przed 24 lutego, kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę - powiedział szef rządu.

To dlatego - jak mówił - skoro ciężko nam jest dojść do porozumienia z Komisją Europejską, utrzymuję, że ta cała sfera i jej reformowanie, czyli sfera wymiaru sprawiedliwości, jest bardzo ważna.

Premier: Najważniejsze to zapobiec kryzysowi

Ale dziś musimy jednocześnie też uwzględnić priorytety po stronie gospodarczej i po stronie zapobiegania tym wszystkim kryzysowym sygnałom, które do nas przychodzą. I to jest najważniejsze, żebyśmy w taki sposób popatrzyli również na KPO. Sądzę, że wszyscy, także i tutaj starostwo tarnowskie, i wszyscy starostowie, i wszyscy wójtowie w całej Polsce, zdają sobie doskonale sprawę jak ważne jest łączenie środków budżetowych, państwowych, tych z naprawionego przez rząd Prawa i Sprawiedliwości budżetu państwa polskiego ze środkami samorządowymi, ale również z grantowymi środkami unijnymi - powiedział Mateusz Morawiecki.

Komisja Europejska zaakceptowała polski KPO

1 czerwca, po ponad rocznych negocjacjach, KE zaakceptowała polski KPO. To krok w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy i Odporności (RRF), o które Polska wystąpiła. Z kolei w piątek polski KPO zatwierdziły państwa członkowskie Unii Europejskiej. Decyzja została podjęta na posiedzeniu ministrów finansów państw UE w Luksemburgu.

W Krajowym Planie Odbudowy znajdują się warunki, czyli tzw. kamienie milowe, od których spełnienia Komisja Europejska uzależnia wypłacenie Polsce środków z unijnego Funduszu Odbudowy mającego wesprzeć kraje członkowskie w przezwyciężaniu gospodarczych skutków pandemii Covid-19.

Jednym z nich jest zmiana przepisów o sądownictwie i likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. W ubiegłym tygodniu prezydent podpisał nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która przewiduje m.in. likwidację Izby Dyscyplinarnej i utworzenie w jej miejsce Izby Odpowiedzialności Zawodowej; ustawa wejdzie w życie 15 lipca.

Szef resortu funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda powiedział w piątek PAP, że w III kwartale tego roku MFiPR planuje złożyć pierwszy wniosek o płatność, by refundacja KE mogła trafić do Polski jeszcze w tym roku.