Media na świecie szeroko komentują rozmowę prezydenta Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem. Nikt nie ma raczej wątpliwości, że wojnę należy zakończyć, pojawia się pytanie na jakich zasadach. Z pewnością pakiet komentarzy trafił na biurko prezydenta Donalda Trumpa w Gabinecie Owalnym - informuje nasz amerykański korespondent Paweł Żuchowski.
Relacje Stanów Zjednoczonych i Europy już nigdy nie będą takie same po środowej rozmowie prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem - oceniła amerykańska telewizja CNN. Ten przełomowy moment jest potwierdzeniem sensu ideologii "America First", zgodnie z którą każda kwestia i każdy sojusz są postrzegane przez pryzmat zarobku i interesu. Pierwszym sprawdzianem nowej amerykańsko-europejskiej rzeczywistości będzie przyszłość Ukrainy - podkreśliła stacja.
"Środa była dla Putina najlepszym dniem od rozpoczęcia inwazji na Ukrainę, ponieważ to tego dnia zniweczono wiele ukraińskich aspiracji" - oceniła CNN. Nowa administracja USA podała tego dnia w wątpliwość możliwość odzyskania przez Ukrainę terytoriów okupowanych przez Rosję.
Nie są to dobre komentarze dla USA. Nie są to dobre relacje dla wizerunku Stanów Zjednoczonych na świecie. Ale czy w Białym Domu zostanie to wzięte pod uwagę? Prezydent raczej patrzy na to, co podoba się jego wyborcom. A przecież już w kampanii zapowiadał zmianę polityki zagranicznej. Tego chcieli Amerykanie. Nie powinno to być dla nikogo zaskoczeniem.
Pozwalanie Rosji na ataki na Ukrainę we współpracy m.in. z Koreą Północną, a następnie sprzedawanie Ukraińców, przystając na utratę części ich terytorium, pokazuje, że prezydent USA Donald Trump poddał się Władimirowi Putinowi w sprawie Ukrainy - ocenił na platformie X były doradca Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego John Bolton.
Komentując sprawę w stacji CNN, stwierdził, że to był wspaniały dzień dla Moskwy i że na Kremlu piją dziś wódkę. Dodał, że Putin nie chce negocjować z Zełenskim, chce negocjować z Trumpem, ponieważ uważa, że wyciągnie od niego więcej. I ma absolutną rację - mówił Bolton.
W telewizji CNN komentował, że środa była wspaniałym dniem dla Moskwy, mówiąc o rozmowie Donalda Trumpa oraz zatwierdzeniu Tulsi Gabbard na stanowisko Dyrektor Wywiadu Narodowego. Podkreślił, że na Kremlu piją wódkę prosto z butelki. Krytycy Gabbard wskazują na jej podejście do Rosji. Po inwazji Moskwy na Ukrainę starała się obwiniać o agresję NATO. Podtrzymywała teorie spiskowe dotyczące rzekomych "laboratoriów broni biologicznej" Zachodu na terytorium Ukrainy.
Plan prezydenta USA Donalda Trumpa na zakończenie wojny na Ukrainie to zwycięstwo światopoglądu Władimira Putina, że mocarstwa mogą dzielić świat według swojego uznania - skomentował portal brytyjskiego dziennika "Daily Telegraph". Jak oceniła gazeta, Stany Zjednoczone pod przywództwem Donalda Trumpa nie są już zainteresowane gwarantowaniem bezpieczeństwa Ukrainy i Europy, które muszą zmierzyć się z nową rzeczywistością.
Donald Trump potwierdził rozmową z przywódcą Rosji Władimirem Putinem głęboką zmianę w podejściu USA do Europy i roli tego mocarstwa na naszym kontynencie; wydaje się, że istniejące po II wojnie światowej przekonanie o przywództwie USA w obronie zachodnich zasad zniknęło - oceniła brytyjska telewizja Sky News.
Stany Zjednoczone po raz pierwszy uznały, że priorytety polityki USA uniemożliwiają im skupienie się na Europie. To moment przełomowy - prognozuje Sky News. Chiny przedstawiły propozycję zorganizowania szczytu między Władimirem Putinem i Donaldem Trumpem, aby zakończyć wojnę na Ukrainie - ujawnił dziennik "Wall Street Journal".
W planie nie uwzględniono udziału Ukrainy. Chińska propozycja zakłada również, że Pekin będzie pełnił rolę gwaranta i wyśle siły pokojowe do tego regionu - pisze gazeta. Jednak perspektywa negocjowania przez USA przyszłości Ukrainy i europejskiego bezpieczeństwa z Rosją i Chinami jest sprzeczna z wieloletnim zobowiązaniem Zachodu do włączenia Ukrainy we wszelkie rozmowy na temat jej przyszłości - zaznacza dziennik.
Jak podkreśla korespondent RMF FM Paweł Żuchowski, z Białego Domu także grupa zagranicznych dziennikarzy każdego dnia przekazuje informacje do swoich krajów o decyzjach Donalda Trumpa. W ostatnich dniach wiele tematów dotyczy właśnie spraw zagranicznych, które są szczególnie ważne dla Europy.
Dla przywódcy Rosji Władimira Putina dyplomatycznym sukcesem jest już sama rozmowa telefoniczna, jaką odbył z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie - ocenia BBC. "Zmiana prezydenta USA przyniosła zmianę stylu, języka i zupełnie inne podejście Waszyngtonu do Moskwy" - napisał moskiewski korespondent BBC. Podkreślił, że jeszcze trzy lata temu rosyjski przywódca był w dyplomacji "izolowany".
Tymczasem Rosja planuje trzyetapowy proces negocjacji w celu zakończenia wojny, z kluczowym punktem obejmującym wybory w Ukrainie - podał "New York Times", powołując się na osobę zaangażowaną w rozmowy z Rosjanami. O potrzebie przeprowadzenia wyborów mówi również prezydent Trump.
Według źródła dziennika - osoby prowadzącej rozmowy z wysokimi rangą rosyjskimi urzędnikami na temat scenariuszów zakończenia wojny - wybory w Ukrainie miałyby być jednym z kluczowych żądań Rosji. Putin wielokrotnie w ostatnim czasie podważał legitymację Wołodymyra Zełenskiego do sprawowania władzy i nawoływał do przeprowadzenia wyborów. Według rozmówcy gazety sugeruje to "potencjalny trzystopniowy proces negocjacji w sprawie zakończenia wojny". Miałby polegać on na zawarciu porozumienia o zawieszeniu broni i wstępnego porozumienia, następnie wyborach w Ukrainie i podpisaniu finalnego układu przez nowego prezydenta.
Pytanie, co z wyborami w Rosji - podkreśla nasz dziennikarz Paweł Żuchowski, przypominając, że wyborom w Rosji daleko było do demokratycznych standardów. Putin był prezydentem, potem premierem, później wrócił na fotel głowy państwa. I nikt tak naprawdę nie wie, jak długo nim będzie. Paweł Żuchowski przypomina, że Ukraina słyszy, że nie ma szans na to, by przystąpić do NATO. Ma oddać zajęte przez Rosję tereny. Do tego Stany Zjednoczone chcą cennych surowców znajdujących się na terenie Ukrainy, a to Rosja najechała Ukrainę i nie był to atak sprowokowany. Na razie jednak słyszymy - podkreśla Paweł Żuchowski - to Ukraina ma za cenę pokoju spełnić wiele oczekiwań.
Doradca prezydenta USA Steve Witkoff zapowiada wznowienie wielkiej przyjaźni pomiędzy Donaldem Trumpem a Władimirem Putinem. W wywiadzie na News Nation powiedział: "Zobaczymy bardzo dobre rezultaty polepszenia relacji, gdy wznowią swoją wielką przyjaźń".