„PiS i Jarosław Kaczyński wykorzystali Pegasusa do rozbijania ruchu, który może im zagrozić na polskiej wsi” - mówił na posiedzeniu senackiej komisji nadzwyczajnej lider AGROunii Michał Kołodziejczak. Ocenił, że również Paweł Kukiz został w tym celu "użyty jak narzędzie w rękach PiS-u". "Jestem przekonany, że cała sytuacja jest ukartowana przez część opozycji" - komentuje zeznania Kołodziejczaka Paweł Kukiz.
Senacka komisja nadzwyczajna bada przypadki nielegalnej inwigilacji z użyciem oprogramowania Pegasus. Dziś przed senatorami zeznawał lider AGROunii Michał Kołodziejczak, który, jak twierdzi Citizen Lab, miał być inwigilowany Pegasusem.
Dziś mam taką pewność, że PiS, Jarosław Kaczyński wykorzystali Pegasusa do tego, by dowiedzieć się wszystkiego o ruchu, który może im zagrozić na polskiej wsi, oni po prostu zrobili z tego swoje narzędzie polityczne do rozbijania nas - oświadczył przed komisją lider AgroUnii.
Kołodziejczak poinformował, że ma raport Citizen Lab z 24 stycznia 2021 r., który wskazuje, że na jego telefon było sześć włamań - 16, 17, 18, 19, 20 i 22 maja 2019 roku. Dodał, że ma też drugi raport Citizen Lab z 26 stycznia 2021 i wynika z niego, że doszło nie tylko do włamania się do telefonu i śledzenia go, ale też do kradzieży danych - 16, 17 i 22 maja 2019 r.
Jak mówił, do Citizen Lab wysłał tzw. backup swojego telefonu; niezależnie jednak skontaktowali się z nim przedstawiciele Amnesty International, którzy przekazali mu daty włamań do telefonu. Więc to wskazuje, że mamy dzisiaj informacje z dwóch źródeł, całkowicie niezależnych - powiedział Kołodziejczak.