"Donald Tusk ogłasza się obrońcą granicy, a obrażał, wyśmiewał, zwalczał obronę granicy, wtedy gdy PiS było przy władzy" - mówił prezes tej partii Jarosław Kaczyński. "Panie Tusk, proszę przeprosić strażników granicznych, żołnierzy" - zwrócił się do szefa rządu.
W środę rano w Dubiczach Cerkiewnych (woj. podlaskie) premier Donald Tusk wziął udział w odprawie z dowództwem służb zabezpieczających polsko-białoruską granicę w Podlaskiem: straży granicznej, wojska i policji. W odprawie uczestniczyli też: szef MON, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz i szef MSWiA Tomasz Siemoniak.
Tusk zapowiedział, że będzie strefa buforowa na granicy z Białorusią i skierowanych na granicę więcej sił policyjnych.
Donald Tusk ogłasza się obrońcą granicy, a obrażał, wyśmiewał, zwalczał obronę granicy, wtedy gdy byliśmy przy władzy. Dzisiaj próbuje udawać, że jest tym, który stoi twardo na granicy i jako ten, który gwarantuje jej trwałość i obronę przed aktami wojny hybrydowej - powiedział.
Kaczyński ocenił, że "wojna zaostrza się dzięki takim ludziom jak Tusk". Przede wszystkim dzięki Tuskowi, bo to on zdecydował o postawie całej PO, o tym, że oni to wtedy w taki sposób traktowali, on też atakował plan budowy ogrodzenia, bez którego dzisiaj wygrywać tę wojnę było by bardzo trudno, a ofiar było by dużo więcej - powiedział szef PiS.
Dodał, że Tusk "to wszystko robi w taki sposób, że nie pada choćby jedno słowo: przepraszam". Ja wzywam stąd, z Nidzicy, zamku nidzickiego, żeby przeprosił - powiedział szef PiS. Panie Tusk proszę przeprosić strażników (granicznych - przyp. red.), żołnierzy, ich dzieci, które były prześladowane w szkołach z powodu, że ich rodzice wykonują obowiązek wobec ojczyzny - dodał zwracając się do szefa rządu.
Według Kaczyńskiego, "bez tego ‘przepraszam’, takiego naprawdę głębokiego ‘przepraszam’, z głębokim ukłonem, jeśli nie dalej, jeśli nie z przyklęknięciem, to to wszystko jest tylko kolejnym pokazem niebywałej hipokryzji i niebywałej bezczelności".
W tym pan jest dobry, ale niestety jeżeli chodzi o cokolwiek konstruktywnego, obronę polskiej granicy to trudno mówić o jakimkolwiek sukcesie - powiedział szef PiS pod adresem Tuska.