Szymon Hołownia, marszałek Sejmu i lider Polski2050, powiedział w TVN24, że w listopadzie zdecyduje o tym, czy będzie kandydować w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jak stwierdził, "wszyscy, również najwięksi gracze, te decyzje będą podejmować nie wcześniej niż pod koniec roku, więc nie ma co wybiegać do przodu".
Szymon Hołownia przebywa w Stanach Zjednoczonych, gdzie weźmie udział w szczycie NATO.
Marszałka Sejmu o zamiar kandydowania w wyborach na prezydenta Polski w 2025 roku zapytał Marcin Wrona z TVN24. Szymon Hołownia odpowiedział: "zdecyduję w listopadzie".
Jak dodał, zawsze otwarcie mówił, że myśli o tym. Bo mam naturę trochę mniej kapitana drużyny piłkarskiej, a trochę bardziej sędziego, który chciałby dbać o przestrzeganie reguł. I myślę, że to dzisiaj też w Polsce by się przydało - podkreślił.
Natomiast scena polityczna jest tak dynamiczna, to się wszystko tak szybko zmienia, że myślę, że wszyscy, również najwięksi gracze, te decyzje będą podejmować nie wcześniej niż pod koniec roku, więc nie ma co wybiegać do przodu - zauważył marszałek.
Według umowy koalicyjnej parafowanej przez liderów PO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy w listopadzie 2023 roku, Szymon Hołownia ma sprawować funkcję marszałka Sejmu od 13 listopada 2023 r. do 13 listopada 2025 r., a od 14 listopada 2025 r. do końca kadencji marszałkiem będzie Włodzimierz Czarzasty (Lewica).