Lider Polski 2050 Szymon Hołownia zapowiedział, że zaproponuje liderom koalicji rządzącej comiesięczne spotkania poświęcone dyskusji o kierunkach rozwoju Polski i najważniejszych inwestycjach. Przyznał też, że Polska potrzebuje nowego, dużego lotniska.

Marszałek Sejmu na antenie TVN24 przyznał, że dziś w elektoracie koalicji rządzącej narasta zniechęcenie. Wskazywał, że wyborcy potrzebują nie tylko rozliczenia poprzedniej władzy, ale przede wszystkim wizji i określenia kierunku rozwoju.

Mam nadzieję, że uda nam się wypracować w koalicji 15 października taki mechanizm, gdzie my np. w czterech liderów raz w miesiącu będziemy siadać i rozmawiać o najważniejszych inwestycyjnych kierunkach - powiedział Hołownia.

Zapewnił, że zaproponuje liderom takie spotkania, choć zastrzegł, że nie powinno się tego robić przez media. Skoro mam taki pomysł, to będę z nimi o tym rozmawiał, bo ludzie oczekują od nas rozmachu w rozwoju, wizji rozwojowej Polski i takiego odejścia od bezradności. Od 15 lat robimy polski projekt atomowy. Wiadomo, gdzie on się dzisiaj znajduje. Politykę bezradności i niedasizmu musimy - i my mamy do tego kompetencje i możliwości - zamienić wreszcie na odważną wizją i asertywną wizję w Europie - powiedział Hołownia.

"CPK trzeba wyskalować do odpowiednich rozmiarów"

Lider Polski 2050 przyznał na antenie TVN24, że choć miał poważne wątpliwości co do Centralnego Portu Komunikacyjnego, to wie już, że da się ten projekt zrealizować "uczciwie, bez wyciągania pieniędzy dla zaprzyjaźnionych agencji, bez odbierania ludziom życia, burzenia kamienic".

Lotniska potrzebujemy, jesteśmy rosnącą gospodarką UE, będziemy potrzebowali takiego lotniska, rynek na nie rośnie - ocenił Hołownia. Jego zdaniem, trzeba jednak ten projekt "wyskalować do odpowiednich rozmiarów".

"Głosowanie ws. uchylenia immunitetu Wosiowi realne na najbliższym posiedzeniu Izby"

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar skierował do marszałka Sejmu Szymona Hołowni wniosek o uchylenie immunitetu posła Michała Wosia, b. wiceministra sprawiedliwości. Podstawą wniosku są ustalenia prokuratury dotyczące nieprawidłowości w wydatkowaniu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości, m.in. 25 mln zł na zakup Pegasusa.

Hołownia potwierdził na antenie TVN24, że wniosek w sprawie Wosia trafił już do Sejmu. Dokument - zgodnie z rutynową procedurą - będzie teraz analizowany przez służby prawne Sejmu, co zwykle zajmuje kilka dni.

Przypuszczam, że w przyszłym tygodniu będę miał ten wniosek zaopiniowany i niezwłocznie wyślę go do komisji immunitetowej. Później już jest decyzja komisji, kiedy ona przygotuje sprawozdanie - mówił marszałek Sejmu.

Jak poinformował, realne jest, że na następnym posiedzeniu Sejmu - który zbierze się 12, 13 i 14 czerwca - ten wniosek będzie głosowany. Nie wyobrażam sobie, żeby to wykroczyło poza kolejny Sejm czerwcowy. Myślę, że w czerwcu powinniśmy mieć tę sprawę przegłosowaną - dodał Hołownia.

Śledztwo dotyczące wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości prowadzi Prokuratura Krajowa, która w tej sprawie postawiła zarzuty m.in. byłym urzędnikom Ministerstwa Sprawiedliwości. Zajmowali się oni funduszem, którego głównym celem, w założeniu, jest pomoc ofiarom przestępstw. W związku ze śledztwem w kilkudziesięciu miejscach w kraju ABW wraz z prokuratorami przeprowadziła przeszukania, m.in. w domu b. szefa MS Zbigniewa Ziobry. Prokurator Krajowy Dariusz Korneluk podał wówczas, że trwają analizy pod kątem przygotowania wniosków o uchylenie immunitetu politykom.

Michał Woś obecnie jest posłem PiS, w latach 2017-2018 był podsekretarzem stanu w MS upoważnionym przez ministra sprawiedliwości do wykonywania czynności dysponenta Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej - Funduszu Sprawiedliwości. Pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej możliwe jest po uprzednim uzyskaniu zgody Sejmu.