Marcin Romanowski nie mieszka i nie przebywa w ośrodkach związanych z Opus Dei. Władze prałatury nie mają wiedzy o miejscu jego pobytu – poinformowało biuro informacyjne Opus Dei w Polsce.

W ubiegłym tygodniu Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa zadecydował o trzymiesięcznym areszcie dla Romanowskiego. Poseł nie stawił się na posiedzeniu sądu. W czwartek prokurator kierujący śledztwem wydał list gończy za posłem.

W komunikacie opublikowanym na portalu X przez biuro informacyjne Opus Dei w Polsce czytamy, że Marcin Romanowski nie mieszka i nie przebywa w ośrodkach związanych z Opus Dei w Polsce.

"Władze prałatury nie posiadają wiedzy na temat miejsca jego pobytu" - zapewnili autorzy komunikatu.

Co prokuratura zarzuca Marcinowi Romanowskiemu?

Prokuratura Krajowa zarzuca Marcinowi Romanowskiemu, który jako polityk Solidarnej Polski (a następnie Suwerennej Polski) był w latach 2019-2023 wiceszefem MS nadzorującym Fundusz Sprawiedliwości - popełnienie 11 przestępstw m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z tego funduszu. Przestępstwa te miały polegać m.in. "na wskazywaniu podległym pracownikom podmiotów, które powinny wygrać konkursy na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości".

Zarzuty wobec Romanowskiego dotyczą również "przywłaszczenia powierzonego podejrzanemu mienia w postaci pieniędzy w łącznej kwocie ponad 107 milionów złotych oraz usiłowania przywłaszczenia pieniędzy w kwocie ponad 58 milionów złotych".

Opus Dei to prałatura personalna w Kościele katolickim o zasięgu międzynarodowym. Założył ją w 1928 r. Madrycie św. Josemaría Escrivá. Członkami prałatury są księża i wierni świeccy. W Polsce wikariuszem regionalnym jest ks. Stefan Moszoro-Dąbrowski.