Gościem Porannej rozmowy w RMF FM był Paweł Kukiz. Jednym z tematów rozmowy była sprawa reasumpcji głosowania ws. „lex TVN”. To właśnie lider ugrupowania zgłosił pomyłkę w głosowaniu, co doprowadziło do jego powtórzenia. „Panie redaktorze siedzę w ostatnim rzędzie. Był taki harmider” – mówił Kukiz, tłumacząc sytuację. Robert Mazurek dopytywał o to, czy na pewno doszło do pomyłki, wtedy jego gość bardzo się zdenerwował – zagroził, że wyjdzie ze studia i… wyjął aparat słuchowy. „Jakim prawem pan mi zarzuca kłamstwo” – mówi wzburzony Paweł Kukiz.
Paweł Kukiz podczas Porannej rozmowy w RMF FM był dziś wyraźnie poirytowany. Politykowi puściły nerwy, kiedy Robert Mazurek zaczął go dopytywać o słynne już sejmowe głosowania z 11 sierpnia.
Tak naprawdę chodziło o obalenie rządu, a nie o żadne przerwy, czy cokolwiek - komentował dzisiaj w Porannej rozmowie w RMF FM Paweł Kukiz. Ja się przede wszystkim zorientowałem, że źle zagłosowałem. Zasadą było, że nie głosowaliśmy za przerwami, żeby nie robić cyrku w Sejmie - dodał poseł.
PiS wtedy najpierw przegrało serię głosowań, w tym wniosek opozycji o odroczenie obrad, w których planie jest głosowanie w sprawie ustawy medialnej. Wówczas Prawo i Sprawiedliwość zarządziło i przeprowadziło reasumpcję przegranego głosowania. Mimo głośnego sprzeciwu opozycji - obrady zostały wznowione.
Robert Mazurek dopytywał swojego gościa, jak doszło do tej pomyłki. Dlaczego pan sugeruje ludziom, że ja kłamię? Proszę mi powiedzieć, jakim prawem. Tłumaczę, że się pomyliłem, to się pomyliłem. I to jest cała filozofia. Bo zrobię to, co Gliński zrobił - odpowiedział wzburzony Kukiz.
Podczas jednej z Porannych rozmów w RMF FM Robert Mazurek zapytał Piotra Glińskiego o pieniądze dla Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku. Po krótkiej dyskusji, minister stwierdził: Nie będę się do tego ustosunkowywał. Te informacje są nierzetelne. Nie będziemy o tym rozmawiali. Dziękuję bardzo. Dziękuję panu za rozmowę - dodał po chwili, a następnie odpiął mikrofon i wyszedł ze studia.
Robert Mazurek nie odpuszczał, dopytywał Pawła Kukiza, jak to się stało, że "taki doświadczony poseł pomylił się w tak ważnym głosowaniu?" A takim, że jak wyjmę ten aparat słuchowy, to nie za bardzo wiem, co pan mówi do mnie - odpowiedział Kukiz, wyjmując aparat z ucha.
Panie redaktorze siedzę w ostatnim rzędzie. Natomiast był taki harmider.... Zerknąłem sobie, jak zagłosował poseł Sachajko, bo to on był posłem prowadzącym głosowania. Wcisnąłem ten zielony guzik. Potem się zorientowałem się o co chodzi - mówił Paweł Kukiz na antenie RMF FM.
ZOBACZ CAŁĄ PORANNĄ ROZMOWĘ W RMF FM: Paweł Kukiz: Zorientowałem się, że źle zagłosowałem. Wylała się na mnie fala hejtu
11 sierpnia posłowie przegłosowali nowelę ustawy o radiofonii i telewizji przygotowaną przez Prawo i Sprawiedliwość. Za nowelą opowiedziało się 223 posłów klubu PiS, posłowie Kukiz'15: Paweł Kukiz, Jarosław Sachajko i Stanisław Żuk oraz pięcioro posłów Porozumienia: Marcin Ociepa, Grzegorz Piechowiak, Wojciech Murdzek, Anna Dąbrowska-Banaszek i Mieczysław Baszko. Za głosowali też posłowie niezrzeszeni: Zbigniew Ajchler i Łukasz Mejza.
Nie głosowało trzech posłów PiS: Violetta Porowska, Marek Wesoły i Marek Zagórski; dwóch posłów Konfederacji: Konrad Berkowicz, Grzegorz Braun, a także Marek Sowa z KO.
Przeciw nowelizacji opowiedzieli się posłowie: KO, Lewicy, Koalicji Polskiej-PSL, Polski 2050 oraz pięcioro posłów Porozumienia: Stanisław Bukowiec, Jarosław Gowin, Iwona Michałek, Magdalena Sroka i Michał Wypij, a także Stanisław Tyszka (Kukiz'15). Przeciw noweli głosowali też posłowie koła Polskie Sprawy: Zbigniew Girzyński, Andrzej Sośnierz i Paweł Szramka i Agnieszka Ścigaj.
Wstrzymało się: dziewięcioro posłów Konfederacji i jeden poseł PiS - Andrzej Gut-Mostowy.