Dwie fale ciepła - w styczniu i lutym - przyczyniły się do tego, że ubiegły rok został zaliczony przez ekspertów do "ekstremalnie ciepłych". Średnia temperatura powietrza w 2020 roku w Polsce wyniosła 9,9 st. C, to więcej o 1,6 st. C od średniej z lat 1981-2010 - wynika z opracowania IMGW-PIB "Klimat Polski 2020".
Najcieplejszym regionem Polski w roku 2020 była zachodnia część pasa nizin, gdzie średnia roczna temperatura wynosiła 10,6 st. C. Następnym niezwykle ciepłym regionem była zachodnia część pasa pojezierzy. Tam wartość średniej rocznej temperatury powietrza osiągnęła 10,4 st. C - wynika z opracowania "Klimat Polski 2020" Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowego Instytutu Badawczego.
Najcieplejszym miesiącem ubiegłego roku był sierpień. Średnia wartość temperatury w tym miesiącu wynosiła 19,8 st. C i była wyższa o 2 st. C od średniej wieloletniej wartości temperatury dla tego miesiąca. Z kolei najchłodniejszym miesiącem był grudzień. Średnia miesięczna wartość temperatury osiągnęła 1,9 st. C i była o 2,2 st. C wyższa od normy klimatologicznej.
Z kolei szczególnie zimny w ubiegłym roku był maj. Średnia temperatura w tym miesiącu wynosiła bowiem 11 st. C i była niższa o 2,3 st. C od normy.
Zaznaczono przy tym, że maj w Polsce należy do najbardziej zmiennych pod względem termicznym miesięcy. Zdarza się, że temperatura w maju jest wysoka - tak jak w roku 2018, kiedy wynosiła 16,4 st. C i pozwalała na zakwalifikowanie tego miesiąca jako miesiąca letniego. Może być również niska, jak w roku 1980, kiedy to osiągnęła 9,3 st. C. Miesiącem zbliżonym do normy był natomiast lipiec, w którym anomalia w stosunku do normy wynosiła jedynie -0,1 st. C.
Ze względu na to, że miesiące zimowe były ekstremalnie ciepłe, temperatura powietrza zimą, tj. w okresie grudzień 2019 - luty 2020, wynosiła 3,1 st. C i była aż o 3,9 st. C wyższa od normy klimatologicznej - czytamy w opracowaniu. Była to najcieplejsza zima od połowy 20. wieku i od początku pomiarów instrumentalnych na ziemiach polskich.