Czekają nas ekstremalnie ciepłe miesiące. Z długoterminowej prognozy pogody IMGW na lato 2024 wynika, że w czerwcu, lipcu i sierpniu temperatura przekroczy normę. Upałom będą towarzyszyć jednak burze, opady gradu, a nawet trąby powietrzne. "Wartości rzędu 36 stopni mogą się pojawić już w czerwcu" - mówi reporterce RMF FM synoptyk Grzegorz Walijewski.
Według prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w czerwcu w całym kraju średnia miesięczna temperatura powietrza najprawdopodobniej będzie się kształtować powyżej normy wieloletniej z lat 1991-2020. Z kolei miesięczna suma opadów atmosferycznych powinna zawierać się w zakresie normy wieloletniej. Jedynie na wschodzie możliwa suma powyżej normy wieloletniej.
Zarówno czerwiec jak i lipiec mają być z anomalią dodatnią. Wartości rzędu 36 stopni mogą się pojawić już w czerwcu. Najwyższe na zachodzie, czyli w województwach lubuskim oraz wielkopolskim. Upały, które się pojawią, będą trwały dłużej. To nie będzie jednostkowy dzień czy jednostkowy okres, tylko może to trwać cztery dni i dłużej - mówi Grzegorza Walijewskiego z IMGW.
Walijewski mówi jednak w rozmowie z reporterką RMF FM Magdaleną Grajnert, że należy spodziewać się dynamicznych i niebezpiecznych zjawisk. W czerwcu upałom będą towarzyszyły gwałtowne burze.
Burzom z kolei będą towarzyszyły inne niebezpieczne zjawiska, takie jak intensywne opady deszczu, szczególnie punktowe - groźne w miastach i w górach. Będą się pojawiały opady gradu, ale również silne porywy wiatru. Niewykluczone również, że mogą się pojawiać trąby powietrzne. Klimatolodzy zapowiadają, że w czerwcu najwięcej burz może być w województwach lubelskim, podkarpackim, na południu Mazowsza, ale również na południu Podlasia. Tam sumy opadów mogą być największe - zapowiada Grzegorz Walijewski z IMGW.