Silne burze, którym towarzyszą ulewne opady deszczu, przechodzą dziś nad południowo-wschodnią częścią Polski. Miejscami padało tak mocno, że woda wdarła się do piwnic. W powiecie bieszczadzkim na drogę zeszła nawet lawina błotna.
Jak poinformował dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego Piotr Dziekan, lawina błotna tarasuje przejazd na odcinku około 100 metrów.
Na drogę powiatowa między połoninami: Caryńską i Wetlińską spłynęło błoto wymieszane z konarami drzew, które tarasują przejazd. Na miejscu pracują służby - wyjaśnił.
Do godz. 17:00 podkarpaccy strażacy interweniowali 37 razy. Najwięcej zgłoszeń otrzymali z powiatów: bieszczadzkiego, jarosławskiego, leskiego, przeworskiego oraz sanockiego.
Działania, jakie prowadziły zastępy strażackie, to usuwanie z dróg powalonych drzew i połamanych gałęzi, udrażnianie przepustów czy wypompowywanie wody z piwnic. Woda wdarła się również do kotłowni szkoły w Sanoku.
W Baligrodzie (pow. leski) w ciągu sześciu godzin spadło 64 litrów wody na metr kwadratowy - dodał dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego.
Jeśli chodzi o województwo podkarpackie, to w powiatach bieszczadzkim, leskim i sanockim do godz. 8:00 we wtorek obowiązuje ostrzeżenie meteorologiczne pierwszego stopnia przed silnym opadami deszczu i burzami.
Aktualne ostrzeżenia IMGW można znaleźć TUTAJ.