Państwowa Straż Pożarna informuje o tysiącach interwencji w całej Polsce, którą nawiedziły w ostatniej dobie potężne burze. Najwięcej zgłoszeń odnotowano w woj. mazowieckim, śląskim i łódzkim.
Do godz. 20.00 w sobotę strażacy 3 036 razy wyjeżdżali do usuwania skutków frontu burzowego - poinformowała Państwowa Straż Pożarna. Najwięcej zgłoszeń odnotowano w woj. mazowieckim (923), śląskim (584) i łódzkim (455).
Ulewa nie ominęła również stolicy. Z powodu skali zniszczeń po nocnej nawałnicy i związanych z nimi pracami porządkowymi kolejny już raz w ostatnich dniach zamknięto do odwołania Łazienki Królewskie, w których wiatr połamał ponad trzydzieści drzew (wcześniej, z powodu trudnych warunków atmosferycznych, park był zamknięty od czwartku do piątku w południe).
Muzeum opublikuje informację o ponownym otwarciu w niedzielę. Zaapelowano też do odwiedzających, by po planowanym otwarciu poruszali się wyłącznie w obrębie wyznaczonych ciągów komunikacyjnych i nie wchodzili na obszary wygrodzone taśmami.
W związku z nocnymi nawałnicami bez prądu pozostawała duża część warszawskiego Targówka, w tym centra handlowe i sklepy, które - w oczekiwaniu na przywrócenie elektryczności - znacznie musiały opóźnić sobotnie otwarcie.