Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził gotowość do ustępstw terytorialnych w zamian za pokój i gwarancje bezpieczeństwa od NATO, jednak szybko wycofał się z tych słów. "Kijów chce pokazać się w Stanach Zjednoczonych jako strona konstruktywna, która chce rozmawiać, która jest gotowa do pewnych ustępstw po to, żeby tę wojnę zakończyć. W odróżnieniu od Rosji, która jest nie gotowa do ustępstw, która chce kontynuować wojnę, która czuje, że wygrywa i dla której ustępstwa będą znacznie trudniejsze" - mówił w rozmowie z Piotrem Salakiem na antenie Radia RMF24 Tadeusz Iwański, kierownik zespołu Białorusi, Ukrainy i Mołdawii z Ośrodka Studiów Wschodnich.