Rządząca koalicja z obietnicy szybkich, takich spektakularnych rozliczeń, zwłaszcza w Funduszu Sprawiedliwości, uczyniła swoje polityczne credo, czy właściwie taki dowód na swoje istnienie albo na swoje znaczenie. To jest taka główna polityczna mantra powtarzana od kilku tygodni przez polityków Platformy. No i skoro tak, skoro wszystko postawiło się na jedną kartę, no to w takiej sytuacji, w której rzeczywiście ta karta zawiodła, płaci się po prostu duży polityczny koszt. Więc myślę, że tu tkwi istota problemu, że Platforma właściwie nie ma dzisiaj niczego innego do zaoferowania wyborcom poza właśnie polityką rozliczeń. Bo gdybyśmy dzisiaj spierali się, tak jak było w drugim roku rządów PiS, o kwestie 500 plus, o kwestię budowy elektrowni w Ostrołęce albo jeszcze jakieś inne kwestie, to tego typu sprawa, czy nawet błąd, byłby gdzieś na drugim, trzecim planie – komentował w Radiu RMF24 prof. Sławomir Sowiński, politolog z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, który był gościem Tomasza Terlikowskiego.