Rzeczywiście na tym poziomie gminnym, powiatowym często szyldy partyjne nie mają dużego znaczenia. Ludzie wiedzą i samorządowcy, lokalni działacze wiedzą, że i tak niczego się nie uda załatwić bez wsparcia tych lokalnych struktur, różnych ugrupowań politycznych. Wobec tego jakbym miał powiedzieć, gdzie się taka prawdziwa demokracja, dzieje w Polsce, to właśnie na tych najniższych szczeblach, gdzie często te partyjne szyldy są zdecydowanie mniej ważne, a ważniejsze jest właśnie to, czy wybierzemy taką, czy inną wizję rozwoju naszej miejscowości — mówiła w rozmowie z Tomaszem Terlikowskim na antenie Radia RMF24 prof. Anna Siewierska, politolożka z Uniwersytetu Rzeszowskiego.