Dla mnie końcem tej faktycznej antyputinowskiej opozycji był już sam moment zamknięcia Aleksieja Nawalnego do kolonii karnej oraz wszystkie rzeczy, które rosyjskie władze zaczęły zmieniać pod kątem myślenia o tzw. zagranicznych agentach, utrudniając działanie niezależnych organizacji, zwłaszcza tych, które były finansowane przez państwo zachodnie. Takim momentem było też oczywiście rozpoczęcie tej fazy wojny przeciwko Ukrainie — mówiła w rozmowie z Tomaszem Weryńskim na antenie Radia RMF24 Anna Maria Dyner z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.