To nie jest tak, że wyborcy już raz na zawsze stawiają jakąś kreskę i nawet jak jak PiS liczy, że się odegra za cztery czy za osiem lat, to musi coś się liczyć z tym, że dzisiejsi rządzący się później odegrają za kolejne cztery czy osiem lat. Głupio byłoby, żebyśmy tak jak na "Samych swoich" tłukli sobie wzajemnie garnki, rozbijali wszystkie instytucje — mówił w rozmowie z Tomaszem Terlikowskim na antenie Radia RMF24 politolog i socjolog z Uniwersytetu Jagielońskiego prof. Jarosław Flis.