Berlinka to Justyna Burzynski. Powinienem od razu dać tu erratę? Nie mówi się "berlinka", ale "berlinianka"? Wiem. Ale świadomie stosuję tu błąd w systemie. "Berlinka" u mnie to wyjątek. Burzyński to dla mnie wyjątkowa berlinianka. Na okładce jej książki "Taki jest Berlin. O mieście kontrastów i ciągłych zmian" czytamy taką charakterystykę autorki: "Wnikliwa obserwatorka berlińskiej codzienności. Po studiach, w 2012 roku, zamieszkała w niemieckiej stolicy. Od tego czasu aktywnie eksploruje bogatą ofertę miejskich artrakcji, w tym kulturę i życie nocne. Pisanie o Berlinie zaczęła od bloga berlinsko.com". A czym są tytułowe "linki"? To jak w Internecie - liczne odnośniki do innych stron. W moim imaginacyjnym wpisie do innych stron Berlina. (Nigdy tam nie byłem.) "Linki" to także kolejne procesy "linienia"- "procesu okresowego zrzucania zewnętrznych warstw ciała – naskórka, oskórka, pancerza, piór lub włosów – u niektórych zwierząt." Berlin wielokrotnie w swej historii przechodził takie "linki". I o tym także jest ten wywiad.
Wtorek, 6 czerwca 2023

Podcast: Rozmowy w Radiu RMF24

Dziennikarze Radia RMF24 wraz z ekspertami rzeczowo i konkretnie komentują najważniejsze tematy; tłumaczą zawiłości polityki i ekonomii; pomagają zrozumieć, co dzieje się w Polsce i na świecie. Szukasz więcej informacji? To podcast dla Ciebie!
Radio Muzyka Fakty