PZPN zgodził się na rozgrywanie meczów rundy wiosennej na wrocławskim stadionie miejskim, ale bez kibiców gości. Dolnośląska policja dwa dni temu wydała negatywną opinię dotyczącą bezpieczeństwa, bo obiekt jest ciągle w budowie. Podkreśliła jednak, że jeśli Ekstraklasa zgodzi się na spotkania bez przyjezdnych kibiców, jest duża szansa na pozytywną opinię. Kolejna wizja lokalna ma się odbyć w czwartek. Na sobotę zaplanowano mecz Śląsk Wrocław-Ruch Chorzów.
Polski Związek Piłki Nożnej, zgadzając się na rozgrywanie meczów bez kibiców gości, przychylił się do wniosku Śląska Wrocław. Jak podkreśla spółka Wrocław 2012, "zielone światło od PZPN ułatwi funkcjonowanie stadionu i zapewnienie na nim bezpieczeństwa w miesiącach przed Mistrzostwami Europy Euro 2012".
Dolnośląska policja dwa dni temu wydała negatywną opinię dotyczącą bezpieczeństwa na stadionie miejskim we Wrocławiu. Stadion ciągle jest placem budowy, na drogach dojścia kibiców znajdują się niebezpieczne materiały budowlane i nie ma systemu identyfikacji kibiców spójnego z systemem ogólnopolskim, przez co osoby z zakazami stadionowymi nie mogą zostać zidentyfikowane. Brakuje też monitoringu w najważniejszych miejscach - wyliczał komendant wojewódzki policji we Wrocławiu Dariusz Biel.
Biel dodał jednak, że jeżeli Ekstraklasa zgodzi się, by mecz rozegrany był bez kibiców Ruchu Chorzów, jest duża szansa by policja wydała pozytywną opinię. Ten mecz określany jest jako spotkanie podwyższonego ryzyka. Ponowna wizja lokalna na arenie ma zostać przeprowadzona w czwartek.
Urzędnicy są optymistami i zapewniają, że wszelkie formalności związane z organizacja sobotniego meczu zostaną dopełnione. Co więcej, przygotowywane są atrakcje dla kibiców: bezpłatnie rozdawana będzie gorąca herbata. Pięć tysięcy kibiców ma też dostać specjalne pałeczki, które - włożone w rękawiczki, ogrzewają dłonie.