"Natarcie Rosjan zostało zatrzymane, a sytuacja na froncie jest znacznie lepsza niż przez ostatnie trzy miesiące" - powiedział w poniedziałek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla francuskiej telewizji prywatnej BFM TV i dziennika "Le Monde". Zełenski oznajmił też, że w kraju trwa budowa fortyfikacji składających się z trzech linii umocnień, a długość tych konstrukcji to około 2 tys. km. 424 980 - to liczba poległych lub rannych rosyjskich żołnierzy w wojnie w Ukrainie. "NATO nie planuje wysyłania wojsk na Ukrainę i NATO nie jest stroną konfliktu ani sojusznikiem NATO" — powiedział Jens Stoltenberg, sekretarz generalny Sojusz Północnoatlantyckiego. Poniedziałek jest 747. dniem wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Wydarzenia za naszą wschodnią granicą śledzimy dla was w raporcie dnia. Informacje w nim są aktualizowane na bieżąco.
Ta relacja nie jest już aktualizowana.
Rosja niemal na pewno nie chce bezpośredniego konfliktu z siłami USA i NATO i uważa, że jej strategia na Ukrainie przynosi skutki - napisano w corocznym raporcie amerykańskiego wywiadu nt. globalnych zagrożeń. Szefowie służb przekonywali jednak w Senacie, że z pomocą USA Ukraina będzie w stanie powstrzymać Rosję i odzyskać inicjatywę.
Mogę przekazać najświeższe informacje: sytuacja jest znacznie lepsza niż przez ostatnie trzy miesiące - powiedział Zełenski i przyznał, że na wschodzie Ukrainy miał miejsce rosyjski atak, ale, jak stwierdził, "dzisiaj nasze dowództwo, nasi żołnierze go powstrzymali".
Mieliśmy trudności ze względu na brak amunicji artyleryjskiej, blokadę powietrzną, rosyjską broń dalekiego zasięgu i duże zagęszczenie rosyjskich dronów - mówił ukraiński prezydent - ale ofensywa Rosji została wstrzymana, a jej armia traci dużą część sił witalnych".
Zełenski ostrzegł jednak, że sytuacja może się zmienić "za miesiąc lub tydzień", jeśli ukraińska armia nie otrzyma wystarczającego wsparcia.
Natarcie Rosjan zostało zatrzymane, a sytuacja na froncie jest znacznie lepsza niż przez ostatnie trzy miesiące - powiedział w poniedziałek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla francuskiej telewizji prywatnej BFM TV i dziennika "Le Monde".
Mogę przekazać najświeższe informacje: sytuacja jest znacznie lepsza niż przez ostatnie trzy miesiące - powiedział Zełenski i przyznał, że na wschodzie Ukrainy miał miejsce rosyjski atak, ale, jak stwierdził, "dzisiaj nasze dowództwo, nasi żołnierze go powstrzymali".
Mieliśmy trudności ze względu na brak amunicji artyleryjskiej, blokadę powietrzną, rosyjską broń dalekiego zasięgu i duże zagęszczenie rosyjskich dronów - mówił ukraiński prezydent - ale ofensywa Rosji została wstrzymana, a jej armia traci dużą część sił witalnych".
Słowacki minister obrony Robert Kaliniak uważa, że zamiast dyskutować o rozmieszczeniu zachodnich wojsk na Ukrainie państwa sojusznicze powinny raczej rozmawiać o repatriacji ukraińskich mężczyzn objętych mobilizacją.
Kaliniak w dyskusji w telewizji Ta3 nawiązując do szczytu w Paryżu zwołanego przez prezydenta Emmanuela Macrona pod koniec lutego, stwierdził, że kraje Zachodu chcą wysłać na Ukrainę wojska, zamiast pomyśleć o uchodźcach z Ukrainy, którzy znaleźli się m.in. na Słowacji. "Są to ludzie, którzy podlegają ukraińskiej ustawie o mobilizacji" - powiedział i dodał, że byliby największą pomocą dla ukraińskiego wojska.
Jak powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski w wieczornym wystąpieniu na X (dawny Twitter), "obecnym wspólnym zadaniem świata jest obalenie chorej fantazji Putina o posiadaniu wystarczającej ilości czasu na kontynuowanie wojny".
"Niewykluczone, że (Putin - przyp. red.) po imitacji marcowych 'wyborów' zwiększy mobilizację. Mobilizację Rosjan. Jeśli chodzi o jego mobilizację zasobów i finansów, a także pozostałości po związkach Rosji ze światem, musimy to wszystko jeszcze bardziej ograniczyć" - stwierdził Zełenski.
The world's current common task is to bring down Putin's sick fantasy of having enough time to continue the war.It is possible that he will step up mobilization after imitating elections" in March. The mobilization of Russians. When it comes to his mobilization of resources... pic.twitter.com/JKAJ2h6Hwa
ZelenskyyUaMarch 11, 2024
MSZ w Kijowie poinformowało o zaproszeniu do resortu nuncjusza apostolskiego Visvaldasa Kulbokasa. Nuncjuszowi przekazano, że Ukraina jest rozczarowana słowami papieża Franciszka o "białej fladze" i konieczności "okazania odwagi i negocjowania" z agresorem.
Rosyjscy deputowani złożyli w Dumie Państwowej projekt ustawy unieważniającej decyzję Nikity Chruszczowa z 1954 r. o przekazaniu Ukraińskiej Socjalistycznej Republice Radzieckiej Krymu, który wcześniej należał do Rosyjskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej - podała agencja Reutera.
Projekt ma na celu, według Reutersa, stworzenie bazy prawnej, która umożliwi Rosji twierdzenie, że Krym nigdy nie należał do Ukrainy.
W projekcie określono przekazanie Krymu w 1954 r. Ukraińskiej Socjalistycznej Republice Radzieckiej jako arbitralne i nielegalne, gdyż nie zorganizowano referendum na temat przynależności półwyspu, a władze sowieckie nie miały prawa przekazywać terenu z jednej republiki do drugiej.
Rosyjski dyktator Władimir Putin uznał wcześniej przekazanie Krymu Ukrainie w 1954 r. za złamanie ówcześnie obowiązujących norm prawnych.
Wojska rosyjskie siedmiokrotnie ostrzeliwały rejon Nikopola, są zniszczenia - podaje Ukrinform.
, https://t.co/M5InVRXDB5 pic.twitter.com/KtYaaRo9vc
UKRINFORMMarch 11, 2024
"NATO nie planuje wysyłania wojsk na Ukrainę i NATO nie jest stroną konfliktu ani sojusznikiem NATO" — powiedział Jens Stoltenberg, sekretarz generalny Sojusz Północnoatlantyckiego, którego zacytował portal NEXTA.
Nato has no plans to send troops to Ukraine and Natos not party to the conflict, nor are Nato allies Stoltenberg Stoltenberg said that even if individual Nato countries sent troops to Ukraine, that would affect the alliance as a whole as its members are bound by a... pic.twitter.com/fkJQPHkrt3
nexta_tvMarch 11, 2024
"El Mundo", prawicowo-liberalny dziennik hiszpański, w zamieszczonym artykule zatytułowanym "Co kryje się za polemiczną wypowiedzi papieża Franciszka o Ukrainie" tłumaczy, iż "zwierzchnik Kościoła katolickiego zachęcając do podjęcia negocjacji", "nie mówił o kapitulacji".
Słowa "biała flaga", gdy mowa o wojnie, mają gorzki smak kapitulacji, zwłaszcza dla strony zaatakowanej. "Jednak nie to miał na myśli papież Franciszek, kiedy w sobotę nalegał na rząd Władimira Zełenskiego, aby miał odwagę wciągnięcia na maszt białej flagi i podjął z Rosją rozmowy na temat zakończenia wojny. Miał na myśli to, jak ważne jest podjęcie próby rozpoczęcia negocjacji" - stwierdza komentator dziennika.
"De facto - dodaje komentator - postawa papieża była potwierdzeniem, że gotowość podjęcia negocjacji nigdy nie stanowi aktu kapitulacji i stanowi de facto postawę nacechowana odwagą" - zaznacza gazeta.
Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz poinformował, że konsul z ukraińskiego Konsulatu Generalnego w Lublinie udał się na przejście graniczne w Dorohusku i przeprowadzi tam rozmowy w celu "zapobieżenia jakimkolwiek opóźnieniom w ruchu pasażerskim autokarów".
Dyplomata oznajmił w komunikacie na Facebooku, że przedstawiciel konsulatu wyjechał do Dorohuska "w trybie natychmiastowym" w związku z doniesieniami o "bezpodstawnym zatrzymywaniu (tam) autokarów pasażerskich przez polskich demonstrantów".
Tak jak dotychczas, ruch pojazdów osobowych i autobusów pasażerskich musi odbywać się bez żadnych przeszkód - zadeklarował Zwarycz.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg jasno dał do zrozumienia, że nie zgadza się ze słowami papieża Franciszka.
Jeśli chcemy wynegocjowanego pokojowego i trwałego rozwiązania, sposobem na osiągnięcie tego celu jest zapewnienie Ukrainie wsparcia wojskowego - oświadczył Stoltenberg w wywiadzie dla agencji Reuters udzielonym w kwaterze głównej NATO w Brukseli. Szef NATO zaznaczył, że "to, co dzieje się przy stole negocjacyjnym, jest nierozerwalnie związane z wydarzeniami na polu bitwy".
Kapitulacja nie oznacza pokoju (...) Wojnę wszczął Putin i może ją zakończyć choćby dzisiaj, natomiast Ukraina nie ma takiej możliwości - mówił.
To nie czas, aby rozmawiać o kapitulacji Ukraińców. To byłaby tragedia dla Ukraińców. Byłoby to także zagrożeniem bezpieczeństwa nas wszystkich - podkreślił Stoltenberg.
Ukraińskie siły zbrojne zniszczyły rosyjski punkt kontrolny - podaje portal Ukrinform.
https://t.co/RBQUTWpalj pic.twitter.com/RrT99oJK6V
UKRINFORMMarch 11, 2024
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oznajmił po poniedziałkowej naradzie z częścią ministrów i dowódcami sił zbrojnych, że w kraju trwa budowa fortyfikacji składających się z trzech linii umocnień, a długość tych konstrukcji to około 2 tys. km.
"Raport premiera Denysa Szmyhala dotyczący tempa budowy nowych fortyfikacji. Umocnienia (składające się) z trzech linii obronnych na długości 2 tys. km - zadanie na dużą skalę, ale tempo (prac) jest obecnie dobre. Liczę na ukończenie (tego przedsięwzięcia) w terminie" - napisał Zełenski w komunikacie na Telegramie.
Prezydent powiadomił, że oprócz Szmyhala w poniedziałkowej naradzie wzięli udział m.in. minister obrony Rustem Umierow, minister ds. strategicznych gałęzi przemysłu Ołeksandr Kamyszin, naczelny dowódca sił zbrojnych gen. Ołeksandr Syrski i szef sztabu generalnego armii gen. Anatolij Barhyłewycz.
Zelensky: Ukraine building 2,000 kilometers of fortifications.Ukraine is building 2,000 kilometers of fortifications, President Volodymyr Zelensky announced on Telegram on March 11, following a meeting with military commanders and ministers.https://t.co/o9G0qGCvB4
KyivIndependentMarch 11, 2024
Zgodnie z decyzją głowy państwa na Ukrainie przystąpiono do intensywnej rozbudowy umocnień na całej granicy z Białorusią i Rosją, od graniczącego z Polską Wołynia aż po obwody charkowski i doniecki, gdzie trwają walki z wojskami rosyjskimi - informowała w styczniu agencja Reutera.
Hakerzy przechwycili list szefa Dumy Państwowej Wiaczesława Wołodina z 30 listopada, w którym proponuje on rosyjskiemu dyktatorowi Władimirowi Putinowi nasilenie konfrontacji z Zachodem po wyborach prezydenckich w Rosji - podał w poniedziałek portal sił operacji specjalnych Ukrainy, Centrum Narodowego Sprzeciwu.
Według opracowania Instytutu Rosja potrzebuje transformacji i wzmocnienia wobec stojących przed nią wyzwań, które są podobne do wyzwań "Wielkiej Wojny Ojczyźnianej".
Miałoby temu służyć "odzachodnienie" kraju, obejmujące m.in. wzmocnienie cenzury czy "rozwiązanie problemu ruchów opozycyjnych". "Podobne kroki pozwolą przeobrazić społeczeństwo i przejść do przyśpieszonej mobilizacji w okresie powyborczym" - napisał Wołodin.
Według Instytutu w społeczeństwie rosyjskim wyczuwalny jest wzrost napięcia związany m.in. z tym, że coraz więcej mężczyzn w wieku produkcyjnym doświadcza traumy wojny, a także z poziomem cen i wynagrodzeń w sytuacji coraz większych wydatków na "specjalną operację wojskową", jak rosyjska propaganda określa wojnę na Ukrainie.
"Jest to tak zwana społeczna entropia, która w istocie jest chaosem. (...) oczywistym rozwiązaniem będzie kontynuacja polityki eksportu chaosu za granicę - czyli rozładowanie wewnętrznego napięcia przez zewnętrzną ekspansję" - napisano w opracowaniu Instytutu.
424 980 - to liczba poległych lub rannych rosyjskich żołnierzy w wojnie w Ukrainie. Informację podał portal Kyiv Independent.
These are the indicative estimates of Russias combat losses as of March 11, according to the Armed Forces of Ukraine. pic.twitter.com/HTjK1O9vts
KyivIndependentMarch 11, 2024
W poniedziałek wicepremier i minister infrastruktury Ukrainy Ołeksandr Kubrakow udzielił wywiadu portalowi RBK-Ukraina.
W porównaniu z (sytuacją) w roku 2022 (okresem poprzedzającym rosyjską inwazję na Ukrainę - przyp. red.) wielkość ukraińskiego tranzytu przez terytorium Polski zmniejszyła się trzykrotnie. W najlepszych miesiącach eksportowaliśmy wówczas przez Polskę około 1 mln ton produktów rolnych, natomiast obecnie jest to 350-370 tys. ton. Całą resztę (eksportujemy teraz) przez Morze Czarne i Dunajem - argumentował Kubrakow.
W ocenie wicepremiera "urzędnicy z Polski oficjalnie potwierdzili, że (ukraińskie) produkty rolne nie trafiają na rynek (tego państwa), lecz jadą tranzytem (przez Polskę) do krajów trzecich". My, ze swojej strony, również tłumaczymy to polskiemu społeczeństwu na wszelkie możliwe sposoby - zapewnił przedstawiciel rządu w Kijowie.
Kubrakow zauważył, że protesty polskich rolników "rozpoczęły się jeszcze za czasów poprzedniej ekipy rządzącej, lecz ten problem będą musiały rozwiązać nowe władze, wspólnie z Ukrainą i UE".
Rozmówca RBK-Ukraina ocenił, że przyczynami manifestacji w Polsce, w tym blokad na polsko-ukraińskiej granicy, są zarówno decyzje podejmowane na poziomie UE, uderzające w interesy rolników, jak też "rozgrywki polityczne" przed kwietniowymi wyborami samorządowymi w Polsce. Kubrakow wyraził pogląd, że "tak właśnie działa propaganda", a część polskiego społeczeństwa "niestety dała wiarę" antyukraińskim hasłom głoszonym przez polityków.
Ludzie (w Polsce tego) nie rozumieją albo nie znają szczegółów (tej sprawy). Dlatego sądzą, że my (Ukraina - przyp. red.) zniszczyliśmy ich rolnictwo, ponieważ nasze produkty rolne zalały (polski) rynek i wyparły stamtąd produkty (miejscowe). To nieprawda - przekonywał Kubrakow.
Minister infrastruktury przyznał, że władze w Warszawie robią wiele, by rozwiązać problemy na granicy obu państw. Nie mogę powiedzieć, że polski rząd pozostaje bezczynny. Zakończył się strajk polskich przewoźników m.in. dzięki memorandum zawartemu przez (demonstrantów) z rządem. Mam nadzieję, że teraz czas na podobne rozwiązanie (także) w przypadku rolników - oznajmił Kubrakow.
W jego opinii nikt w Kijowie nie myśli o wstrzymaniu wymiany towarowej pomiędzy Ukrainą i Polską, ponieważ byłoby to "samobójstwem". Wicepremier zadeklarował, że strona ukraińska nie tylko dąży do odblokowania istniejących przejść granicznych z Polską, ale podejmuje też działania na rzecz otwarcia nowych.
Rozmówca RBK-Ukraina zadeklarował, że celem Kijowa jest wstrzymanie importu rosyjskich produktów rolnych na rynki państw UE. Kubrakow przyznał w tym kontekście, że ubolewa z powodu "sprowadzania do Polski, bez kolejek, (takich) produktów z Rosji przez terytorium Białorusi".
Wojska rosyjskie uderzyły na miasto Dergacze w obwodzie charkowskim - poinformował portal Ukrinform.
https://t.co/zjipZWKKBj pic.twitter.com/FqrXRR8hdc
UKRINFORMMarch 11, 2024
Rząd Ukrainy rozpoczyna rozmowy z europejskimi i amerykańskimi instytucjami regulującymi ruch lotniczy na temat możliwości wznowienia lotów międzynarodowych - poinformował ukraiński wicepremier i minister infrastruktury Ołeksandr Kubrakow.
Strona ukraińska już dzieli się z tymi instytucjami swoją wizją funkcjonowania rynku w czasie wojny z Rosją, swoją oceną ryzyka, podejściami i algorytmami - oświadczył w wywiadzie dla portalu RBK-Ukraina.
Zaznaczył przy tym, że nie chce mówić o żadnych terminach wznowienia lotów cywilnych.
Papież Franciszek cierpi z powodu ofiar wojny na Ukrainie i prosi o dialog - powiedział nuncjusz apostolski w Kijowie abp Visvaldas Kulbokas. Przedstawiciele Kościoła i środowisk z nim związanych bronią papieża, który w wywiadzie dla szwajcarskiej telewizji mówił o "odwadze białej flagi, by negocjować".
Słowa Franciszka spotkały się z ostrą krytyką władz w Kijowie.
Kreml bezwzględnie rusyfikuje okupowane terytoria Ukrainy, chcąc, aby ich integracja stała się nieodwracalna, a mieszkańcom, którzy nie przyjmą rosyjskiego paszportu, po 1 lipca będzie grozić deportacja lub wywiezienie w głąb Rosji - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony.
Latem 12 ukraińskich pilotów ma być gotowych do lotów bojowych na samolotach F-16 po zakończeniu szkolenia w Danii, Wielkiej Brytanii i USA - poinformował dziennik "New York Times". Jednak do tego czasu trafi na Ukrainę tylko sześć z 45 obiecanych przez europejskich sojuszników F-16.
Konieczność naprawy i modernizacji przestarzałych i zniszczonych w wyniku działań zbrojnych pasów startowych na lotniskach w Ukrainie może jeszcze bardziej opóźnić wejście F-16 do wojny - podał "New York Times".
Siły ukraińskiej obrony powietrznej zniszczyły w nocy 15 z 25 dronów typu Shahed, którymi wojska rosyjskie zaatakowały Ukrainę - poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych. Nie podano co się stało z 10 dronami.
Wcześniej w poniedziałek mer Charkowa Ihor Terechow przekazał na Telegramie, że rosyjskie siły zaatakowały dronami Charków; uszkodzony został obiekt infrastruktury cywilnej.
Rosjanie zaatakowali dronami Charków. Uszkodzony został obiekt infrastruktury cywilnej - poinformował mer miasta Ihor Terechow. Jak dodał, nie było ofiar w ludziach.
"Sam obiekt został częściowo uszkodzony, podobnie jak pobliska zabudowa mieszkaniowa. Na miejscu są wszystkie odpowiednie służby" - napisał Terechow na swoim kanale w Telegramie.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odrzucił sugestie papieża dotyczące rozpoczęcia rozmów pokojowych z Rosją, odnosząc się do jego kontrowersyjnej wypowiedzi jako "wirtualnej mediacji".
Kiedy 24 lutego rosyjskie zło rozpoczęło tę wojnę, wszyscy Ukraińcy stanęli do obrony. Chrześcijanie, muzułmanie, żydzi - wszyscy. I dziękuję każdemu ukraińskiemu kapelanowi, który jest w armii, w Siłach Obronnych. Oni są na pierwszej linii frontu. Chronią życie i ludzkość. Wspierają nas modlitwą, rozmową i czynami. Tym właśnie jest Kościół - byciem z ludźmi. A nie gdzieś tam, dwa i pół tysiąca kilometrów stąd, wirtualnie pośrednicząc między kimś, kto chce żyć, a kimś, kto chce cię zniszczyć - kontynuował.