Agnieszka Radwańska zagra w ćwierćfinale turnieju WTA Tour na twardych kortach w Pekinie (z pulą nagród 5,185 mln dol.). Rozstawiona z numerem trzecim polska tenisistka wygrała w trzeciej rundzie z rywalką ze Słowenii Poloną Hercog. Pokonała ją w dwóch setach 6:0, 6:2.
24-letnia Radwańska, obecnie czwarta w rankingu WTA Tour, zawdzięcza wyższy numer w drabince turniejowej nieobecności trzeciej w klasyfikacji Rosjanki Marii Szarapowej (leczy kontuzję barku). Natomiast jej dzisiejsza rywalka, młodsza o dwa lata, jest obecnie 76. na świecie. Był to ich pierwszy pojedynek.
Choć pierwszego seta Polka wygrała bez straty gema, to jednak trwał on blisko 40 minut, a niemal w każdym gemie gra toczyła się na przewagi. Jednak w decydujących momentach lepsza okazywała się wyżej notowana zawodniczka, która w pierwszej partii miała tylko jeden niewymuszony błąd, przy 14 po stronie rywalki. Był to skutek dość ryzykowanej gry Hercog, która uderzała po narożnikach kortu, licząc na szybkie rozstrzyganie wymian. Brakowało jej przy tym jednak zazwyczaj precyzji. Natomiast Radwańska wykazywała się cierpliwością i chwilami wręcz zabójczą celnością.
W sumie wygrała pierwsze siedem gemów, zanim Słowenka zdołała po raz pierwszy w spotkaniu utrzymać własne podanie na 1:1, a chwilę później zdobyła nieoczekiwanie "breaka". Radwańska natychmiast odrobiła stratę przełamania i od stanu 1:2 nie straciła już do końca gema. Wykorzystała pierwszego meczbola po 82 minutach. Pomogła jej przy tym Hercog wyrzucając piłkę z forhendu na aut. Był to jej 30. niewymuszony błąd. Polka miała ich tylko siedem.
W ćwierćfinale przeciwniczką Radwańskiej będzie dziewiąta na świecie Niemka polskiego pochodzenia Angelique Kerber (nr 7.), która często trenuje na kortach swojego dziadka w Puszczykowie pod Poznaniem. Obie bardzo dobrze się znają, przyjaźnią i spotkają się na korcie po raz ósmy, a drugi w ciągu ośmiu dni.
Przed tygodniem krakowianka przegrała z nią w ćwierćfinale turnieju WTA w Tokio 4:6, 4:6. Jednak wciąż ma nieznacznie korzystny bilans 4-3, choć na twardej nawierzchni wynosi 2-3. Stawką ich piątkowego meczu będzie 450 punktów oraz czek na 210 tysięcy dolarów. Przegrana daje 250 pkt i 100 900 dol.
Zwyciężczyni w półfinale najprawdopodobniej spotka się z liderką rankingu WTA Tour, Sereną Williams. Amerykanka nie bez trudu uporała się z Rosjanką Marią Kirilenko 7:5, 7:5, która rundę wcześniej wyeliminowała Urszulę Radwańską. Teraz na drodze starszej z sióstr Williams stanie triumfatorka wieczornego pojedynku byłej numer jeden na świecie - Dunki polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki (nr 6.) z Amerykanką Sloane Stephens (11.).
Serena Williams (USA, 1) - Maria Kirilenko (Rosja) 7:5, 7:5
Agnieszka Radwańska (Polska, 3) - Polona Hercog (Słowenia) 6:0, 6:2
Angelique Kerber (Niemcy, 7) - Roberta Vinci (Włochy, 10) 6:2, 6:4
Jelena Janković (Serbia, 8) - Carla Suarez-Navarro (Hiszpania, 12) 6:0, 6:0
Lucie Safarova (Czechy) - Andrea Petkovic (Niemcy) 6:4, 6:7 (4-7), 7:6 (7-1)
(MRod)