Trzydzieści jeden osób zginęło a trzysta pięć zostało rannych w dwustu pięćdziesięciu wypadkach - to tragiczny bilans sylwestrowego weekendu na polskich drogach. Od piątku do niedzieli policjanci zatrzymali też 945 pijanych kierowców, najwięcej w Nowy Rok - 447.
Najbezpieczniejszym dniem tego weekendu była właśnie niedziela. Doszło wtedy w sumie do 72 wypadków, w których zginęło 8 osób, a 98 zostało rannych. Zatrzymaliśmy jednak dużą liczbę nietrzeźwych kierowców, prawie tylu co w ciągu dwóch wcześniejszych dni - powiedział Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji.
Rok temu w sylwestrowy weekend (od piątku do niedzieli) doszło do 106 wypadków, w których zginęło 13 osób, a 128 zostało rannych. Policjanci zatrzymali wtedy 681 pijanych kierowców.
Tych weekendów nie da się do końca porównać, ponieważ rok temu była m.in. zdecydowanie gorsza pogoda. Kiedy są trudne warunki na drodze, np. pada śnieg, jeździmy bezpieczniej, wolniej - dodał Hajdas.
Po wypadku zablokowana DK nr 8 w pow. bełchatowskim
Tragicznie zaczął się poniedziałek w Łódzkiem. W wypadku na drodze krajowej nr 8 zginęła jedna osoba a trzy zostały ranne. Na wysokości miejscowości Kluki doszło do zderzenia trzech samochodów.
W wypadku uczestniczyły dwa ople astra i fiat seicento. Najbardziej poszkodowane zostały osoby jadące tym ostatnim pojazdem. Jedna z nich, 54-letnia kobieta (mieszkanka gminy Szczerców) zmarła podczas reanimacji. Trzy inne osoby zostały przewiezione do szpitala.