587 cm pokazywały w czwartek rano wodowskazy w Słubicach na Odrze. To oznacza, że do miasta dotarł szczyt fali powodziowej. Warta i Odra w Kostrzynie nad Odrą również przekroczyły stan alarmowy.

REKLAMA

Do Słubic dotarła fala kulminacyjna. Wodowskazy na Odrze w czwartek rano pokazywały tam 587 cm.

Jak informuje reporterka RMF FM Aneta Łuczkowska, woda w Odrze już nie przybiera. Jednak w mieście są lokalne przesiąki.

Strażacy zabezpieczali w nocy ulicę Szczecińską, gdzie przy garażach utworzyło się spore rozlewisko. Podlany został też park przy al. Niepodległości. To jednak przesiąki prawdopodobnie wód gruntowych, co ma związek z wysokim stanem wody w Odrze, ale nie oznacza przeciekania wałów.

Lokalne służby przypominają, by nie wchodzić na wały przy rzece. W Słubicach biegnie wzdłuż nich ścieżka spacerowa. Patrole policji pilnują, by nie było na niej mieszkańców.

Fala przechodzi przez region, ale nie doszło do żadnych poważnych wydarzeń w związku z powodzią - powiedział mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej straży pożarnej.

Warta w Kostrzynie nad Odrą ma 426 cm przy stanie alarmowym 410, Odra tam osiągnęła 692 cm przy stanie alarmowym 470 cm.

Jak poinformował Kaniak, obserwuje się nadal powolny spadek Odry w Cigacicach. Odra ma tam 606 cm, przy stanie alarmowym wynoszącym 400 cm.

Rzeka na całej długości w województwie lubuskim jest na bieżąco pod kontrolą, ewentualne przesiąki są usuwane od razu - dodał mł. bryg. Kaniak.

Jak ponformował mł. bryg. Kaniak przed godz. 13.00, w Słubicach Odra ma 587 cm przy stanie alarmowym 410 cm.

Jesteśmy po objeździe wałów w rejonie Słubic i mniejszych miejscowości. Są jedynie delikatne podcieki. W Słubiach nie ma poważnego zagrożenia. Woda płynie spokojnie - dodał Kaniak.

W Kostrzynie nad Odrą sytuacja również jest pod kontrolą. Odra sięga tam 500 cm przy stanie alarmowy 470 cm. Warta ma 442 cm przy stanie alarmowym 410 cm.

Nie dzieje się nic niepokojącego i nie ma poważnego zagrożenia - powiedział mł. bryg. Kaniak.

Przemieszczająca się przez woj. lubuskie fala powodziowa na Odrze jest mocno wydłużona, liczy około 100 km. Sprawia to, że przyrosty poziomu wody są wolniejsze, ale fala dłużej przechodzi przez dane miejscowości i wały przeciwpowodziowe muszą dłużej sobie radzić z naporem wody.

Z wielką wodą zmaga się też Frankfurt na drugim brzegu Odry. Tam zalane zostały nadrzeczne bulwary.