Podróżujący na Światowe Dni Młodzieży pielgrzymi z Papui-Nowej Gwinei i z Bangladeszu nie są w stanie dotrzeć do Wielkopolski, w której mieli spędzić dni w diecezji - poinformował koordynator dni w archidiecezji poznańskiej ks. Arkadiusz Szady.
Łącznie w archidiecezji poznańskiej spodziewanych jest ponad 2,5 tys. gości. Do tej pory dotarły grupy młodych z Madagaskaru, Malty i Wysp Zielonego Przylądka. W drodze do Polski są m.in. Hiszpanie.
Mamy informacje, że 18 osób z Papui-Nowej Gwinei czeka na lotnisku w Filipinach. Na razie nie zostali przepuszczeni i nie mogą dolecieć na czas. Wiemy, że także młodzi z Bangladeszu mają przesuwane loty. Stamtąd leci do nas 21 osób - powiedział ks. Szady.
Poprzedzające ŚDM w Krakowie dni w archidiecezji poznańskiej podzielone zostały na dwie części. Do piątku młodzi pielgrzymi będą się modlić, spotykać i poznawać Polskę w dekanatach poza Poznaniem. W weekend w Poznaniu zagraniczni goście zwiedzą miasto tropem specjalnie przygotowanych ścieżek ewangelizacyjnych, odnowią przyrzeczenia chrzcielne na Ostrowie Tumskim, prawdopodobnym miejscu chrztu Polski, będą też się wspólnie modlić i bawić w strefie pielgrzyma na Cytadeli.
Dekanaty archidiecezji poznańskiej są nawet bardziej przygotowane na przyjęcie pielgrzymów, niż tego oczekiwaliśmy. Sugerowany przez nas na początku plan rozrósł się tam do tego stopnia, że niejednokrotnie brakuje czasu na realizację wszystkich punktów programu. Młodzi, którzy przyjeżdżają z zagranicy musza więc mieć sporo sił - powiedział ks. Szady.
Jak podkreślił, centralne dni w archidiecezji, zaplanowane na sobotę i niedzielę są już dopięte. Przygotowana jest już strefa pielgrzyma na Cytadeli, kończy się druk wszystkich potrzebnych materiałów. Możemy w spokoju świętować ten czas przygotowań do ŚDM, oraz podziwiać to wszystko, co się dzieje w młodym Kościele, który do nas przybywa - dodał.
Organizatorzy podkreślają życzliwe wsparcie ze strony władz miasta i regionu. Dzięki decyzji poznański radnych, uczestnicy dni w diecezji mogą do niedzieli za darmo poruszać się po Poznaniu środkami komunikacji publicznej.
Do Wielkopolski dotarła już blisko osiemdziesięcioosobowa grupa z Madagaskaru. Do tej pory przebywali w Środzie Wielkopolskiej, najbliższe dni spędzą w Kórniku.
Ks. Francois D’assise Raherilanto, który przyjechał wraz z grupą z Madagaskaru powiedział w środę dziennikarzom, że jest zaskoczony gorącym, przyjęciem jakie czekało na pielgrzymów w Polsce.
Polacy to ludzie bardzo przyjaźni, bardzo życzliwi, wszyscy zauważyliśmy tę serdeczność. Mamy nadzieję, że ŚDM pomogą nam żyć coraz bardziej w modlitwie, we wspólnocie. Na ŚDM najważniejsze jest spotkanie Jezusa, które dokonuje się poprzez spotkanie z innymi ludźmi i z papieżem - powiedział.
Yvette z Madagaskaru powiedziała, że przyjechała do Polski "modlić się za świat i za swój kraj". Jest też ciekawa, jak wygląda Polska. Podkreśliła, że na Madagaskarze nie przemija pamięć o Janie Pawle II. Młodzi goście przyznali, że do tej pory bardzo spodobały im się polskie tańce ludowe, zasmakowała im też polska kuchnia.
(az)