Koniec z amerykańską pomocą wojskową dla Ukrainy. Przynajmniej na razie. Jak potwierdził Biały Dom - prezydent Donald Trump wstrzymał wszelką pomoc wojskową dla Ukrainy, "by upewnić się, że przyczynia się ona do rozwiązania" konfliktu.
Przedstawiciel Białego Domu potwierdził w oświadczeniu dla mediów, że prezydent Donald Trump wstrzymał wszelką pomoc wojskową dla Ukrainy, "by upewnić się, że przyczynia się ona do rozwiązania" konfliktu.
Prezydent jasno dał do zrozumienia, że skupia się na pokoju. Potrzebujemy, aby nasi partnerzy również byli oddani temu celowi. Wstrzymujemy i dokonujemy przeglądu naszej pomocy, aby upewnić się, że przyczynia się ona do rozwiązania - oświadczył przedstawiciel Białego Domu.
Jak poinformowała telewizja Fox News, która podała tę informację przed oficjalnym potwierdzeniem, wstrzymanie dotyczy wszelkich form pomocy, w tym broni będącej już w drodze na Ukrainę, także w Polsce.
PIVOT POINT: The Trump administration is pausing all aid to Ukraine, including weapons in transit, a move that comes days after a contentious on-camera meeting between Ukrainian President Zelenskyy and President Trump in the White House. https://t.co/wPzgS3RvZ5 pic.twitter.com/crdRo0iaRR
FoxNewsMarch 4, 2025
Do ogłoszenia tej decyzji doszło zaledwie kilka godzin po tym, jak prezydent Trump publicznie twierdził, że "nawet o tym nie rozmawiał".
Po raz kolejny w ostatnich dniach zarzucał ukraińskiemu prezydentowi, że nie chce pokoju - rzekomo w przeciwieństwie do Władimira Putina.
Jeśli ktoś nie chce zawrzeć umowy, to myślę, że tej osoby nie będzie z nami zbyt długo. Ta osoba nie będzie słuchana zbyt długo, ponieważ wierzę, że Rosja chce zawrzeć umowę. Wierzę, że na pewno naród ukraiński chce zawrzeć umowę - twierdził.
Zapowiadał też, że podczas wtorkowego orędzia przed połączonymi izbami Kongresu ogłosi coś na temat umowy o minerałach z Ukrainą.
Nieco później republikański kongresmen Brian Fitzpatrick, współprzewodniczący ukraińskiej grupy parlamentarnej, a w efekcie naturalnie przełoży się na wsparcie w zakresie bezpieczeństwa".
Z kolei jeszcze w niedzielę minister finansów USA Scott Bessent oświadczył, że koniecznym warunkiem do podpisania umowy o partnerstwie w wydobywaniu złóż naturalnych Ukrainy jest "to, by władze Ukrainy chciały porozumienia pokojowego".
Wiceprzewodniczący komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów Gregory Meeks wezwał administrację Donalda Trumpa do zniesienia "nielegalnego" zamrożenia wsparcia dla Ukrainy.
Podobne opinie wyrazili inni Demokraci, a także senatorka Republikanów Susan Collins.
"Gdyby prezydentowi Trumpowi naprawdę zależało na zapewnieniu Ukrainie sprawiedliwego i trwałego porozumienia pokojowego, nie oddałby wszystkich punktów nacisku, jakie Stany Zjednoczone, nasi sojusznicy i Ukraina posiadali jeszcze przed rozpoczęciem negocjacji. Nie stanąłby po stronie autorytarnego przywódcy odpowiedzialnego za zbrodnie wojenne. I z pewnością nie zmuszałby Ukrainy do poddania się, twierdząc jednocześnie, że to porozumienie" - napisał w oświadczeniu Meeks.
Wezwał przy tym swoich republikańskich kolegów stojących po stronie Ukrainy, również "żądali, aby prezydent Trump natychmiast zniósł to katastrofalne i bezprawne zamrożenie przyznanej przez Kongres pomocy dla Ukrainy"
W podobnym tonie wypowiedzieli się inni politycy Demokratów. Mike Quigley, współprzewodniczący ukraińskiej grupy parlamentarnej (Ukraine Caucus), stwierdził, że swoim posunięciem Trump "przekroczył granicę appeasementu i zaczął pomagać i wspierać zbrodniarzowi wojennemu Władimirowi Putinowi".
"Do moich kolegów z Partii Republikańskiej, którzy publicznie lub prywatnie wyrazili swoje poparcie dla Ukrainy: nadszedł czas, kiedy musicie dokonać wyboru między demokracją a autokracją" - napisał.
Podobne apele wystosowała też m.in. wiceszefowa senackiej komisji spraw zagranicznych Jeanne Shaheen.
Administracja Trumpa od przyjścia do władzy nie uchwaliła żadnego nowego pakietu pomocy wojskowej dla Ukrainy, lecz pozwoliła na przepływ broni w ramach ostatniego pakietu zaaprobowanego przez Joe Bidena.
Trump wciąż ma uprawnienia do przekazania Kijowowi z amerykańskich magazynów broni o wartości 4 mld dol.
Jeszcze podczas piątkowego spotkania z Zełenskim deklarował, że będzie ona kontynuowana, choć wyraził nadzieję, że nie będzie to konieczne w dużych ilościach.
Prezydent Ukrainy spotkał się w piątek z prezydentem USA Donaldem Trumpem w Białym Domu.
Rozmowa w Gabinecie Owalnym na temat perspektyw zakończenia wojny Rosji przeciwko Ukrainie początkowo przebiegała w stosunkowo dobrej atmosferze, ale zakończyła się bezprecedensową kłótnią, w czasie której Trump i wiceprezydent J.D. Vance podniesionym głosem strofowali Zełenskiego, oskarżając go o brak wdzięczności i szacunku dla USA.
Po sprzeczce Trump zerwał rozmowy, a Ukraińcy zostali wyproszeni z Białego Domu - przekazało źródło stacji CNN.
Planowana wspólna konferencja prasowa Trumpa i Zełenskiego została odwołana, nie doszło do oczekiwanego podpisania umowy o minerałach.