Rosyjska armia ściąga sprzęt wojskowy do obwodu biełgorodzkiego przy granicy z okupowaną częścią ukraińskiego regionu charkowskiego - pisze w sobotę Radio Swoboda. Broń może być wykorzystywana następnie na kierunku iziumskim i słowiańskim - uważają eksperci.

REKLAMA

Zwiększanie liczby sprzętu zarejestrował satelita Planet Labs. Na zdjęciach, które są posiadaniu dziennikarzy programu Schemy (projekt Radia Swoboda), widać, że część sprzętu jest przywożona koleją. Dostarczany jest do wsi Sobolewka w rosyjskim obwodzie biełgorodzkim.

Ołeh Żdanow, ekspert ds. wojskowości, mówi, że sprzęt następnie w większości trafia na kierunek Iziumu, a następnie do Słowiańska, gdzie trwają walki.

Część obwodu charkowskiego, do której prowadzą drogi z Sobołowki, jest okupowana przez Rosjan. To pozwala im na wykorzystywanie lokalnej infrastruktury.

Radio Swoboda zaznacza, że program Schemy już wcześniej informował o ściąganiu sprzętu przez rosyjską armię do kilku miejscowości w obwodzie biełgorodzkim.