Piłkarską pasję zawdzięcza ojcu, który był jego pierwszym trenerem w A-klasowym LKS-ie Goczałkowice. Na pierwszy trening Łukasz Piszczek trafił już jako siedmiolatek i później niejednokrotnie podkreślał, że właśnie dzięki ojcu został piłkarzem.
Wzrost: 184 cm
Waga: 75 kg
Pozycja: obrońca
Obecny klub: Borussia Dortmund
Kariera klubowa:
2004-2010 Hertha Berlin
2004-2007 Zagłębie Lubin (wypożyczenie)
2010- Borussia Dortmund
Dobra gra w naszej lidze zaowocowała powrotem do Herthy. Piszczek wreszcie zdołał zadebiutować w Bundeslidze, strzelił tam także pierwszą bramkę. W Berlinie spędzał jednak także dużo czasu na leczeniu kilku kontuzji.
W 2008 roku ówczesny trener Herthy zaczął wystawiać Piszczka na prawej pomocy, a podczas zimowego sparingu - na prawej obronie. I tak piłkarz, który kilka miesięcy wcześniej był powoływany do kadry jako alternatywa dla Żurawskiego czy Saganowskiego, został obrońcą. Jak się okazało, był to strzał w "10". Piszczek zaczął regularnie grać na prawej stronie defensywy i zbierał coraz lepsze recenzje.
W 2010 roku Hertha spadła z ligi i klub nie przedłużył kontraktu z Polakiem. Bezrobotnego Piszczka przygarnęła Borussia Dortmund, w której grał już Kuba Błaszczykowski. Po kilku tygodniach Polak przedarł się do podstawowego składu i miejsca nie oddał do dziś. Co więcej, obecnie jest uznawany za najlepszego obrońcę Bundesligi, a kibice Borussii nie wyobrażają sobie wyjściowej "jedenastki" bez jego nazwiska. W ostatnim sezonie Piszczek świętował zdobycie mistrzostwa i Pucharu Niemiec. W Bundeslidze zdobył 4 bramki i miał 8 asyst. Interesują się nim największe kluby - choćby Real Madryt.
Piszczek gra nowocześnie, często włącza się do akcji ofensywnych, a doświadczenie zdobyte na pozycji napastnika na pewno mu w tym pomaga.
W reprezentacji piłkarz zadebiutował w 2007 roku. W pewnym momencie jego reprezentacyjna kariera stanęła jednak pod znakiem zapytania. W 2011 roku obrońca Borussii został skazany przez Sąd Rejonowy Wrocław-Śródmieście za udział w aferze korupcyjnej. W sezonie 2005/06 Piszczek miał brać udział w kupnie meczu Zagłębia z Cracovią. Piłkarze z Lubina wręczyli wówczas zawodnikom "Pasów" 100 tysięcy złotych za uzyskanie remisu. Piszczek w feralnym meczu nie zagrał, ale miał odegrać istotną rolę w naradzie drużyny i zbiórce pieniędzy.
Dziś jednak obrońca Borussii pokazuje, że powinniśmy go rozliczać z tego, co robi na boisku, a trzeba przyznać, że na swojej pozycji jest obecnie jednym z czołowych zawodników w Europie.