​Kancelaria Sejmu przekazała nagrania monitoringu z głosowań w Sali Kolumnowej prokuraturze i policji; czekamy na zgodę na ich opublikowanie - powiedział dziennikarzom szef biura prasowego Sejmu Andrzej Grzegrzółka.

REKLAMA

Kancelaria Sejmu przekazała nagrania prokuraturze i policji. Czekamy na zgodę na ich opublikowanie. Mamy nadzieję, że nastąpi do bez zbędnej zwłoki - zaznaczył Grzegrzółka.

Dodał również, że nagrania z Sali Kolumnowej to ważny element bezpieczeństwa Sejmu.

Decyzja jest związana z bezpieczeństwem jako takim. Prokuratura jest tego typu organem i w ocenie Kancelarii Sejmu przekazanie tych nagrań tym instytucjom jest właściwie - mówił Grzegrzółka.

Tyle że ani policja, ani tym bardziej prokuratura nie oceniają stanu zabezpieczeń sal sejmowych. Od tego jest Straż Marszałkowska.

Grzegrzółka odniósł się również do kwestii opublikowania nagrań. Najlepszym rozwiązaniem jest zawsze publikowanie takich nagrań w sieci. Strony sejmowe są w takich sprawach dostępne - powiedział. Jak wyjaśnił, na Sali Kolumnowej były trzy kamery.

Opozycja - głosowanie nielegalne

Przypomnijmy - od 16 grudnia w sali plenarnej Sejmu przebywają posłowie opozycji, którzy rozpoczęli wtedy protest wobec wykluczenia z obrad posła PO Michała Szczerby i wobec projektowanych zmian w zasadach pracy dziennikarzy w Sejmie, domagając się zachowania jej dotychczasowych reguł. 16 grudnia marszałek Sejmu Marek Kuchciński wznowił obrady w Sali Kolumnowej, gdzie przeprowadzono głosowania m.in. nad ustawą budżetową na 2017 rok.

Opozycja uważa, że głosowania w Sali Kolumnowej były nielegalne, m.in. z powodu braku kworum. Marszałek Sejmu zapewnił, że w głosowaniach 16 grudnia brała udział wymagana w konstytucji liczba posłów oraz, że każdy z posłów mógł wejść do Sali Kolumnowej głównym wejściem i brać udział w każdym głosowaniu.

Na 11 stycznia zaplanowane jest kolejne posiedzenie Sejmu.

(abs)