We wtorek, 9 lipca o godz. 10 Daniel Obajtek ma stawić się przed komisją śledczą ds. afery wizowej. To czwarta próba przesłuchania byłego prezesa Orlenu. Zapowiedziano, że tym razem będzie skuteczna. Szef komisji Marek Sowa potwierdził, że były prezes Orlenu odebrał wezwanie.
Komisja wizowa, która wezwała Daniela Obajtka bada nadużycia, zaniedbania i zaniechania w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców w Polsce od 12 listopada 2019 r. do 20 listopada 2023 r.
Były wójt i radny Pcimia, a także były szef Orlenu ma być pytany we wtorek m. in. o zatrudnianie obcokrajowców przy inwestycji spółki, Olefiny III.
Obajtek do tej pory trzykrotnie nie stawił się na przesłuchanie tłumacząc się prowadzeniem kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Po wyborach deklarował, że jeśli komisja nadal będzie chciała go wezwać, to chętnie przybędzie na przesłuchanie.
9 lipca komisja planuje jeszcze przesłuchać Pawła Majewskiego i Macieja Lisowskiego.
Majewski był zastępcą dyrektora biura prawnego i zarządzania zgodnością MSZ. Nadzorował wizytację placówki w Mumbaju po tym, jak konsulowie odmówili wydania wiz dla grupy 83 osób podających się za filmowców.
Lisowski z kolei jest prezesem agencji zatrudnienia i szefem fundacji Lex Nostra. Był też asystentem społecznym byłego wiceministra rolnictwa, Lecha Kołakowskiego. Z prac komisji śledczej wynika, że Kołakowski interweniował w sprawie wiz dla osób z zezwoleniem na pracę wydanych na wniosek agencji zatrudnienia Lisowskiego. Kołakowski podnajmował od niego za 50 zł miesięcznie lokal na biuro poselskie. Lisowski zajmował się też sprawami poselskimi Kołakowskiego. Były wiceminister zapewnił przed komisją, że nie miał żadnych korzyści za pomoc w uzyskiwaniu wiz.
Kolejne posiedzenie komisji odbędzie się w środę. Wówczas zaplanowano przesłuchania byłych dyrektorów generalnych Służby Zagranicznej: Andrzeja Papierza i Macieja Karasińskiego, a także szefa gabinetu politycznego Zbigniewa Raua - Mateusza Paliego.