W przededniu trzeciej rocznicy wybuchu wojny w Ukrainie Rosja znów zaatakowała. W nocy z soboty na niedzielę uderzyła przy użyciu rakiet i dronów na Kijów i inne rejony Ukrainy. Są ofiary. W Kijowie jest specjalny wysłannik RMF FM Mateusz Chłystun.
"Syreny alarmowe zawyły w nocy z soboty na niedzielę trzykrotnie. Chwilę po nich, w cichej nocą stolicy - słychać było zbliżające się Szachidy. Dźwięk ich silnika przypomina dźwięk niewielkiej motorówki, która z całą mocą płynie po spokojnym jeziorze" - relacjonuje reporter RMF FM.
"Chwilę potem na niebie widać wojskowe reflektory, które ułatwiają wycelowanie w te uzbrojone bezzałogowce. Następnie rozbrzmiewa kanonada z działek obrony przeciwlotniczej. Jeśli ich trafienia są celne - na ciemnym niebie widać wtedy niewielkie eksplozje. To jednak obserwacje ze stosunkowo spokojnej stolicy Ukrainy. Tej sytuacji nie da się porównać z niemal ciągłym ostrzałem w przyfrontowych regionach" - podkreśla nasz dziennikarz.
W atakach rakietowych na centrum Krzywego Rogu zginął mężczyzna, a 30-letnia kobieta została ciężko ranna - oznajmił na Telegramie Serhij Łysak, szef władz obwodu dniepropietrowskiego. Łącznie w Krzywym Rogu rannych zostało pięć osób.
Na miejscu ataku wybuchł pożar. Zniszczony i uszkodzony został obiekt infrastruktury, budynek religijny, instytucja społeczna i stacja benzynowa. Sześć samochodów zostało rozbitych, a w 12 wielopiętrowych domach wybito okna.
Falowe ataki dronów na stolicę Ukrainy uszkodziły kilka domów mieszkalnych i samochodów, ale nie ma doniesień o ofiarach - poinformował mer Kijowa Witalij Kliczko na Telegramie.
Kijów oraz centralne i wschodnie części kraju były objęte alertem przeciwlotniczym przez sześć godzin w nocy z soboty na niedzielę.
Rosyjskie wojska użyły w ciągu minionej nocy do ataków na Ukrainę trzech rakiet balistycznych oraz 267 dronów; 138 bezzałogowców zostało zestrzelonych - powiadomiły w niedzielę ukraińskie Siły Powietrzne.
Potwierdzono zestrzelenie 138 bezzałogowych samolotów szturmowych Shahed i innych typów dronów w obwodach charkowskim, połtawskim, sumskim, kijowskim, czernihowskim, czerkaskim, kirowohradzkim, żytomierskim, chmielnickim, rówieńskim, mikołajowskim, odeskim i dniepropetrowskim.
Na skutek zastosowania środków walki elektronicznej unieszkodliwiono 119 rosyjskich dronów, trzy z nich poleciały w kierunku Białorusi, a jeden w kierunku Rosji. W wyniku ataku wroga ucierpiały obwody dniepropetrowski, odeski, połtawski, kijowski i zaporoski.
"W przeddzień trzeciej rocznicy wojny na pełną skalę Rosja użyła 267 dronów przeciwko Ukrainie. Jest to największy atak od czasu, gdy irańskie drony zaczęły atakować ukraińskie miasta i wsie. W sumie przez cały tydzień użyto prawie 1150 dronów szturmowych, ponad 1400 bomb kierowanych i 35 pocisków różnego typu" - napisał Wołodymyr Zełenski na Telegramie.
W sobotę rosyjska armia zrzuciła siedem bomb na Konstantynówkę w obwodzie donieckim, w wyniku czego zginęły dwie osoby, a cztery zostały ranne.
Według wstępnych szacunków uszkodzonych zostało 10 wielopiętrowych budynków, 21 domów prywatnych, trzy budynki przemysłowe, dwie linie energetyczne i dwa gazociągi.
Policja powiadomiła, że Rosjanie zrzucili na miasto siedem bomb FAB-250 (wybuchowe bomby lotnicze). W wyniku trafienia w budynek mieszkalny zniszczone zostały mieszkania od pierwszego do piątego piętra.