"Ministerstwo finansów porozumiało się z niemieckimi bankami w sprawie ich dobrowolnego udziału w drugim pakiecie pomocy dla pogrążonej w kryzysie zadłużenia Grecji" - poinformował minister finansów Niemiec Wolfgang Schaeuble. Wkład banków ma wynieść 3,2 miliarda euro. Niemieckie banki posiadają greckie obligacje w wysokości 10 miliardów euro.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Adam Górczewski

Całkowicie dobrowolne zaangażowanie się wierzycieli prywatnych jest istotne, bo agencje ratingowe, które obniżyły już wiarygodność kredytową Grecji do poziomu "śmieciowego", ostrzegły, że nakazanie bankom refinansowania przypadających do spłaty greckich kredytów zostałoby uznane za utratę przez Ateny zdolności płatniczej. To zaś gwałtownie zaostrzyłoby kryzys zadłużenia w strefie euro.

Schaeuble i szef komercyjnego banku Deutsche Bank Josef Ackermann poinformowali, że ostatnie szczegóły zostaną dopracowane do niedzieli. Wówczas w Brukseli spotkają się ministrowie finansów strefy euro.

W ubiegłym roku Grecja zaczęła korzystać z pakietu pomocy UE i MFW, opiewającego na 110 miliardów euro. Szybko stało się jasne, że w 2012 roku kraj ten nie będzie w stanie powrócić do pożyczania pieniędzy na rynkach finansowych i konieczny będzie drugi pakiet. Jego wysokości ani szczegółów eurogrupa dotychczas nie ustaliła, ale postanowiono, że tym razem w pomoc zaangażują się - całkowicie dobrowolnie - także wierzyciele prywatni.