W polskich szkołach trwają egzaminy maturalne. Oprócz obowiązkowego egzaminu z języka obcego, na który maturzyści najchętniej wybierają angielski, niektórzy piszą egzaminy z języków mniejszości narodowych. Są to np. ukraiński, litewski czy białoruski. Ich wybór często wiąże się z konkretnym miejscem zamieszkania.

REKLAMA

Język ukraiński

W czterech liceach w kraju, w Górowie Iławeckim, Przemyślu, Białym Borze i Legnicy, odbyły się w piątek matury z języka ukraińskiego. Piszący ją maturzyści mieli do wyboru dwa tematy bazujące na utworach literackich: "Na podstawie wiersza Liny Kostenko "Los" napisz, czy zgadzasz się z myślą, że człowiek jest kowalem własnego losu" i "Czy zamożność gwarantuje szczęśliwe życie?". Przy wyborze drugiego zagadnienia należało odwołać się do utworu Hryhorija Kwitka-Osnowjanenki.

Do tego był także test językowy, w którym pojawiały się inne utwory literackie - powiedziała wicedyrektor Zespołu Szkół z Ukraińskim Językiem Nauczania w Górowie Iławeckim Aleksandra Łatanyszyn. Uczniowie byli zadowoleni zarówno z testu, jak i dłuższej wypowiedzi. Łatanyszyn powiedziała, że wielu uczniów wyszło z sali przed czasem.

Mam nadzieję, że uczniowie, którzy szybciej skończyli, dobrze napisali maturę - podsumowała.

Do matury w ukraińskim liceum w Górowie Iławeckim podeszło w piątek 27 abiturientów. Jedna z osób jest uchodźcą wojennym z Ukrainy, reszta to potomkowie Łemków i Ukraińców przesiedlonych w 1947 r. w ramach akcji "Wisła". Są oni już kolejnym pokoleniem kontynuującym tradycję przodków na tzw. Ziemiach Odzyskanych.

Język litewski

Z językiem litewskim mierzyli się uczniowie Liceum Ogólnokształcącego z Litewskim Językiem Nauczania w Puńsku w województwie podlaskim. Do matury z tego języka przystąpiło w piątek 31 maturzystów. 27 z nich będzie pisało w poniedziałek egzamin na poziomie rozszerzonym.

Dyrektor puńskiego liceum Alwydas Niewulis powiedział, że większość osób zdaje również maturę na poziomie rozszerzonym, bo dzięki temu maturzystom z Polski łatwiej dostać się na studia na Litwie.

Połowa z naszych absolwentów wybiera się na studia na Litwie, zaś druga łączy swoją przyszłość z Polską. Na Litwie zdają głównie na medycynę - dodał.

Liceum litewskie w Puńsku istnieje od ponad 50 lat. Od kilku lat ma własną siedzibę. Wszystkie przedmioty - oprócz języka polskiego, historii i geografii - są wykładane po litewsku. To jedyne takie liceum w Polsce.

Puńska placówka nosi imię 11 Marca, co jest ważną datą w historii Litwy. 11 marca 1990 r. Litwa ogłosiła deklarację niepodległości.

Według szacunków, nad Wisłą mieszka kilkanaście tysięcy Litwinów, większość w powiecie sejneńskim (woj. podlaskie). Największe skupiska Litwinów są w gminach Puńsk i Sejny. Litwini szczególnie pielęgnują swoją tożsamość narodową. Mają sieć swoich szkół, zespoły ludowe, czy chóry. W poznawanie kultury litewskiej angażują już dzieci w przedszkolu.

Piszący maturę z języka litewskiego mieli do wyboru dwa tematy.

Pierwszy: "Czy młodość to najpiękniejszy okres w życiu człowieka? Rozważ i uzasadnij swoją opinię na podstawie wiersza Salomėji Nėris".

Drugi: "Harmonia człowieka i natury. Rozważania na podstawie wiersza Antanasa Baranauskasa".

Język białoruski

Maturę z języka białoruskiego pisano w piątek w liceach w Bielsku Podlaskim i Hajnówce. Spośród kilkudziesięciu abiturientów część było zwolnionych z konieczności zdawania egzaminu, jako laureaci lub finaliści olimpiady z tego języka.

II Liceum z Białoruskim Językiem Nauczania im. Bronisława Taraszkiewicza w Bielsku Podlaskim i II LO z Dodatkową Nauką Języka Białoruskiego w Hajnówce to szkoły z tradycjami nauki białoruskiego jako języka białoruskiej mniejszości narodowej w Polsce.

W bielskiej placówce maturę z białoruskiego na poziomie podstawowym pisały w piątek 3 osoby, a 11 było zwolnionych.

Pełniący obowiązki dyrektora szkoły Włodzimierz Wawulski przyznał, że z nauki białoruskiego zrezygnowało dużo osób w poprzednim roku szkolnym, gdy ministerstwo edukacji i kuratorium podało wytyczne, według których matura z tego języka nie jest już w tej szkole obowiązkowa.

W liceum w Hajnówce matura z języka białoruskiego jest w dalszym ciągu obowiązkowa. W piątek pisało ją 59 uczniów, 15 było zwolnionych z egzaminu. Dyrektor szkoły Igor Łukaszuk wskazał, że co roku w szkole przystępuje do niej mniej więcej stała liczba absolwentów.

Dyrektor Wawulski ocenia, że młodzież nie chce uczyć się białoruskiego ze względu na dzisiejszą sytuację geopolityczną.

Zdajemy sobie sprawę, że autorytarne rządy prezydenta Łukaszenki, sytuacja na Wschodzie, wojna rosyjsko-ukraińska i postrzeganie języka białoruskiego na Białorusi powodują, że rodzice i uczniowie jakby nie widzą potrzeby nauki języka białoruskiego, nad czym oczywiście ubolewamy - powiedział.

Łukaszuk nie podziela opinii Wawulskiego.

Może to być jedna z wymówek albo taki sposób na tłumaczenie sytuacji. Prawdą jest, że może być różny klimat dla kwestii tożsamości, poczucia bezpieczeństwa i nauki języka - powiedział Igor Łukaszuk. Podkreślił, że nauka tego języka i wszystko, co się z tym szerzej wiąże, to kwestia podtrzymywania tożsamości narodowej mniejszości białoruskiej w Polsce.

Maturzyści piszący egzamin z języka białoruskiego mogli napisać wypracowanie na jeden z dwóch tematów:

"Jakie dziedzictwo otrzymuje człowiek od swoich przodków?" W odpowiedzi należało odwołać się do wiersza Janka Kupała.

Drugi temat - "Czym jest ograniczona wolność wyboru?" - odsyłał do historii Wasila Bykaua, białoruskiego pisarza, uznawanego za jednego z najważniejszych twórców współczesnej literatury białoruskiej.